DuckDuckGo doskonale zna spora część użytkowników Linuxa. Otóż w wielu dystrybucjach to DuckDuckGo, a nie Google, jest domyślną wyszukiwarką internetową. Jednak dzisiaj nie będę mówił o wyszukiwarce, a o przęglądarce internetowej właśnie. Poznajcie DuckDuckGo Browser.
DuckDuckGo Browser nie jest jednak moim pierwszym podejście do tematu „bezpiecznych przęglądarek”. Jakiś czas temu przygotowałem dla Was >artykuł<, w którym opisałem świetną aplikację, jaką bez wątpienia jest Brave Browser. DuckDuckGo Browser na wielu płaszczyznach jest konkurencyjnym produktem, przez co wiele razy będę je do siebie porównywał.
Aplikacja
DuckDuckGo Browser to kolejna przęglądarka internetowa, której celem jest zapewnienie jak największej prywatności użytkownikowi. A jak dobrze wiemy, bezpieczeństwo i prywatność w sieci to aktualnie coraz popularniejszy temat. DuckDuckGo podeszło do tematu na swój własny sposób – nieco inny niż jest to w przypadku Brave Browser.
Otóż DuckDuckGo Browser ma inny, swój własny interfejs aplikacji. Mimo to, nie jest on specjalnie oryginalny, bowiem mi osobiście przypomina tryb prywatny w Google Chrome. Ciężko jednak nie przyznać, że połączenie ciemnych barw, niewielkiej czcionki i Material Design może się spodobać. Aplikacja jest ładnie zaprojektowana, ale pamiętajmy, że w przypadku tego rodzaju programu design nie jest najważniejszy.
Na górnym pasku, oprócz pola wpisywania adresu, znajdziemy trzy przyciski – Privacy DashBoard, skrót do szybkiego czyszczenia danych oraz menu. To własnie w pierwszej opcji odnajdziemy to, co jest najważniejsze w tej aplikacji. Po wejściu w Privacy Dashboard dostaniemy informacje dotyczące ochrony naszej prywatności w sieci. Program poinformuje nas o tym, ile „zagrożeń” udało mu się zablokować. Dodatkowo, z poziomu tego panelu, da się wyłączyć tę ochronę.
Przycisk do szybkiego czyszczenia danych służy – nie zgadniecie – do wygodnego wyczyszczenia danych przeglądania ;) W menu znajdziemy natomiast możliwość dodania strony do zakładek, przejścia do zakładek oraz wejście do ustawień.
W praktyce
Aplikacja, pomimo że jest bardzo ciekawa, średnio nadaje się do codziennego użytku. Strony ładują się wyjątkowo długo, co potrafi zdenerwować. Przeglądarka dodatkowo nie wspiera możliwości korzystania z wielu kart, więc nie możemy mieć w tle otwartych innych stron internetowych. Brakuje mi tutaj również adblocka, które swoje miejsce znalazł w Brave Browser. Oprócz ochrony prywatności, program nie oferuje żadnych ciekawych dodatków i usprawnień, co ma ogromne znaczenie w codziennym użytkowaniu.
Podsumowanie
DuckDuckGo Browser to aplikacja, które zbiera dobre opinie i ciekawie się zapowiada. W rzeczywistości wiele jej jednak brakuje do innych, konkurencyjnych produktów, chociażby przywoływanego kilkukrotnie Brave Browser. Warto ją sprawdzić z samej ciekawości, choć wątpię, by ktokolwiek chciał zostać z nią dłużej. Jedyne zastosowanie, jakie widzę, to logowanie się za jej pośrednictwem na konta bankowe, bowiem DuckDuckGo sprawnie chroni prywatność użytkownika.
Polecamy również:
https://www.tabletowo.pl/2018/01/02/brave-browser-przegladarka-test/
