Popularność Galaxy Note 10 podczas przedsprzedaży w Polsce przerosła oczekiwania polskiego oddziału Samsunga. Producent nie podał jednak dokładnych liczb, więc możemy mu tylko wierzyć na słowo, że nowe Notatniki faktycznie sprzedają się świetnie w naszym kraju. Znamy jednak wyniki pre-orderu w Korei Południowej i nie da się ukryć – robią wrażenie.
Galaxy Note 10 jest pierwszym Notatnikiem od czasów (niestety felernego) Galaxy Note 7, który wywołał u mnie efekt WOW. W pewnym momencie przyznałem się nawet przed sobą, że wersja bez „plusa” w nazwie z powodzeniem mogłaby zastąpić mojego niemal już dwuletniego Huawei Mate 9, chociaż nie jestem fanem otworów w ekranie, zakrzywionych wyświetlaczy i raczej nie używałbym zbyt często S Pena. Smartfony te mają jednak w sobie coś, co do mnie przemawia i naprawdę uważam je za bardzo ciekawe propozycje.
Okej, ale koniec tej prywaty (wybaczcie), czas przejść do konkretów. Przedsprzedaż Galaxy Note 10 i Galaxy Note 10+ w Polsce potrwa jeszcze do jutra, 22 sierpnia 2019 roku. Mimo to, polski oddział Samsunga już wczoraj pochwalił się, że najnowsze Notatniki cieszą się większą popularnością niż się spodziewano, a wersję z „plusem” w nazwie z 512 GB pamięci wewnętrznej wyprzedano już w pierwszym tygodniu pre-orderu.
Polski oddział Samsunga nie pokusił się jednak o podanie liczb, więc możemy mu tylko wierzyć na słowo. Znacznie bardziej wylewny był południowokoreański, bowiem ten pochwalił się, że w trakcie przedsprzedaży, która trwała od 9 do 19 sierpnia 2019 roku (czyli łącznie 11 dni), sprzedano – uwaga – ponad 1,3 mln sztuk najnowszych Notatników. To aż o połowę więcej niż egzemplarzy Galaxy Note 9 podczas jego pre-orderu.
Co ciekawe, największą popularnością wśród klientów w Korei Południowej cieszył się Galaxy Note 10+ w wersji Aura Glow z 256 GB pamięcią wewnętrzną, więc konsumenci w ojczyźnie Samsunga mają nieco inne upodobania niż ci w Polsce (chociaż jednym i drugim tak samo spodobał się nowy kolor obudowy – zapewne jednak dlatego, że po prostu jest nowy).
Do spektakularnego sukcesu najnowszych Notatników niewątpliwie przyczynił się również fakt, że rodzimi operatorzy dość mocno subsydiowali zakup Galaxy Note 10 i Galaxy Note 10+ – dopłaty wahały się od 280 tysięcy przez 420 tysięcy do nawet 450 tysięcy wonów. Jako ciekawostkę dodam, że Samsung sprzedaje w Korei Południowej wyłącznie wersje z modemem 5G, a ceny nowych Notatników zaczynają się tam od 1,5 mln wonów.
Źródło: The Korea Herald