Oczy wszystkich fanów Xiaomi zwrócone są w kierunku tegorocznego flagowca Mi 9, jednak w sprzedaży cały czas dostępny jest także zeszłoroczny, Mi 8. Polski oddział producenta przygotował promocję, w ramach której wersję z 6 GB RAM i 128 GB pamięci wbudowanej można kupić w obniżonej cenie.
Xiaomi całkowicie pozamiatało, kiedy zapowiedziało, że Mi 9 64 GB będzie w Polsce kosztować 1899 złotych, a wariant z dwukrotnie większą przestrzenią na pliki użytkownika 1999 złotych. Zeszłoroczny flagowiec debiutował bowiem w naszym kraju z ceną 2299 złotych za wersję 6 GB/64 GB i 2499 złotych za konfigurację 6 GB/128 GB.
Polski oddział Xiaomi musi więc trochę się nagimnastykować, aby skłonić klientów do zakupu Mi 8. W dzisiejszej odsłonie Flash Sale (błyskawicznej wyprzedaży) w sklepie Mi-home.pl dostępny jest zeszłoroczny flagowiec marki w wydaniu z 6 GB RAM i 128 GB pamięci wbudowanej. Jeszcze do niedawna kosztował on co najmniej 2199 złotych, lecz obecnie da się go kupić już za 1739 złotych!
W ramach Flash Sale obniżono cenę wspomnianej konfiguracji Xiaomi Mi 8 do 1649 złotych i aktualnie jest to najlepsza oferta, jeśli brać pod uwagę wyłącznie egzemplarze z oficjalnej polskiej dystrybucji. W promocji dostępne są dwie wersje kolorystyczne: czarna i biała (niebieska już nie – w sklepie Mi-home.pl trzeba za nią zapłacić – uwaga – aż 2399 złotych).
Flash Sale zakończy się dziś o północy. Liczba egzemplarzy Xiaomi Mi 8 w obniżonej cenie jest ograniczona, jednak na stronie sklepu Mi-home.pl na próżno szukać informacji, ile dokładnie jeszcze ich zostało.
Czy warto kupić Xiaomi Mi 8 128 GB?
Jak wspomniałem, aktualnie jest to najlepsza oferta na ten model w oficjalnej polskiej dystrybucji. Smartfon oferuje świetną specyfikację i rozbudowane możliwości, a do tego będzie wspierany przez producenta przez jeszcze długi czas.
Z drugiej strony, za 250 złotych więcej można kupić Xiaomi Mi 9 w wersji z 6 GB RAM i 64 GB pamięci wbudowanej, który oferuje wyższą wydajność i bardziej rozbudowane możliwości fotograficzne, ale jednocześnie też dwukrotnie mniejszą przestrzeń na pliki użytkownika.
Decyzja – jak zawsze – należy więc do klientów, jednak dla mnie osobiście wybór byłby prosty i padłby na tegorocznego flagowca Xiaomi.