W zeszłym tygodniu klienci mogli kupić w niższej cenie Samsunga Galaxy S10 128 GB. Podobno była to promocja „ostatniej szansy”, a teraz podobną ofertę przygotowano na Galaxy S10+ 128 GB. Smartfon dostępny jest za pół tysiąca złotych mniej niż do tej pory.
Kiedy tydzień temu Samsung poinformował o promocji na Galaxy S10 i oznajmił, że to „ostatnia szansa”, uznaliśmy, iż producent chce w ten sposób wyprzedać resztki magazynowe i wycofać ze sprzedaży ten model. Cóż, albo coś źle zrozumieliśmy, albo Koreańczycy użyli zbyt mocnego określenia, ponieważ oferta promocyjna zakończyła się wczoraj, a smartfon ten wciąż jest dostępny w sprzedaży, tylko (ponownie) w wyższej cenie.
Ostatnia szansa: Samsung Galaxy S10+ taniej o 500 złotych
Mimo to, znowu mamy do czynienia z „promocją ostatniej szansy”, tylko tym razem na wyżej pozycjonowany model. Galaxy S10+ 8 GB/128 GB do tej pory sprzedawany był za 3799 złotych, więc nietrudno policzyć, ile trzeba zapłacić za niego po obniżce ceny o pół tysiąca złotych. Co ciekawe, dokładnie tyle samo, czyli 3299 złotych, kosztuje obecnie Samsung Galaxy S10 128 GB, którego w zeszłym tygodniu dało się kupić za 2999 złotych.
Promocja na Galaxy S10+ 128 GB obowiązuje u wszystkich oficjalnych partnerów Samsunga (z wyjątkiem operatorów komórkowych – u nich wciąż cena trzyma poziom 3799 złotych). Jej zakończenie planowane jest na 31 maja 2020 roku.
Mając w pamięci to, jak Samsung postąpił w przypadku Galaxy S10, można podejrzewać, że owa „ostatnia szansa” to deklaracja, iż producent nie planuje już kolejnych promocji na Galaxy S10+ i – jeśli w tym tygodniu nie wyprzeda wszystkich zapasów magazynowych – po prostu cierpliwie poczeka, aż ktoś kupi pozostałe egzemplarze.
Jeśli zatem planowaliście zakup tego smartfona, to może być to bardzo dobry moment, aby to zrobić. To wciąż atrakcyjna propozycja dla wymagających użytkowników, szczególnie że najtańszy model z serii Galaxy S20 kosztuje 3949 złotych, a więc aż 650 złotych więcej.
Czy warto kupić Samsunga Galaxy S10+ rok po premierze?
Od premiery Samsunga Galaxy S10+ właśnie mija rok. Czy wciąż warto go kupić?
Źródło: Samsung