Nie ukrywam, że w dniu premiery najnowszych smartfonów Apple spodziewałam się, że Samsung wyskoczy z jakąś gigantyczną promocją na swoje aktualne modele. Może nie pokroju minus 50%, jak miało to miejsce kiedyś na Taby S (pamiętacie?), ale z czymś, co chwyci nas za serca i portfele. Takiej okazji się nie doczekałam, ale kilka dni później, wraz z partnerami handlowymi, odpalił świetną promocję na Galaxy Note’a 8. Teraz możecie go kupić za 2799 złotych! A właściwie nawet jeszcze o 250 złotych taniej.
Doskonale mnie już znacie i wiecie, że raczej jestem ostrożna w osądach – zawsze twierdzę, że dla każdego inny smartfon będzie tym „najlepszym” w danej półce cenowej. I tak jest faktycznie. Ale gdy Galaxy Note 8 pojawia się w cenie 2799 złotych, trudno jest nie powiedzieć, że to jeden z lepszych wyborów, jakiego można dokonać w tej cenie. Trudno jest bowiem znaleźć dla niego adekwatną konkurencję – żaden inny model nie ma rysika czy zakrzywionego ekranu.
https://www.tabletowo.pl/2017/09/25/recenzja-test-samsunga-galaxy-note-8/
Patrząc na rynek warto jednak mieć na uwadze konkurencję w szerszym ujęciu – nie każdy bowiem potrzebuje S Pena, a zakrzywione krawędzie wiele osób uważa za niewygodne. Trzeba zatem pamiętać, że w podobnej cenie dostaniemy w tym momencie Huawei Mate 10 Pro 6/128 GB (ok. 2599 złotych), OnePlusa 6 6/64 GB (ok. 2499 złotych) czy Samsunga Galaxy S8+ 4/64 GB (ok. 2899 złotych).
Do tego trzeba jednak pamiętać, że wciąż możecie skorzystać z oferty odkup, dzięki której – oddając jakikolwiek starszy telefon (tak, może być nawet stara Nokia) – dostaniecie dodatkowe gwarantowane 250 złotych. A to oznacza, że za poprzednią generację Note’a zapłacicie w sumie tylko 2549 złotych. A w tej cenie naprawdę trudno o lepszy wybór.
https://www.tabletowo.pl/2018/06/13/samsung-promocje-potrojny-zysk/
Jeśli zapytacie mnie czy w połowie września 2018 roku wciąż warto kupić Samsunga Galaxy Note 8, odpowiem: zależy od ceny. Jeśli dodacie do tego, że możecie go mieć za 2799 złotych (a przy odrobinie wysiłku 2549 złotych) powiem krótko: zdecydowanie warto. Zwłaszcza, że to najniższa cena za ten model w historii – wcześniej zdarzały się czasowe promocje, w ramach których można go było kupić za 2999 złotych. Zaznaczę przy okazji, że to też jest promocja ograniczona czasowo – trwa do 23 września lub do wyczerpania zapasów.
Promocja na Galaxy Note’a 8 to świetna okazja dla wszystkich osób, dla których próg wejścia we flagowego Samsunga dotychczas był za wysoki. Do tej pory urządzenie to kosztowało ok. 3399 złotych i, jasne, choć jest zeszłorocznym modelem, to wciąż godnym rozważenia. Tegoroczne modele są jeszcze droższe – Galaxy S9+ kosztuje 3999 złotych, a Galaxy Note 9 – 4299 złotych.
https://www.tabletowo.pl/2018/06/17/galaxy-note-8-rok-po-premierze-opinia-test/
Oczywiście wciąż trzeba mieć na uwadze, że miejsce, w którym znajduje się czytnik linii papilarnych, jest mocno niefortunne, głośnik jest tylko mono, a Bixby nie rozumie polskiego – i to tak naprawdę wszystkie największe wady tego modelu.
Promocja obowiązuje u wszystkich oficjalnych dystrybutorów, jednak standardowo polecamy zajrzeć do oferty naszego partnera:
źródło: własne
