Każda branża to system naczyń połączonych i gdy w jednym zabraknie wody, wszystko zaczyna się walić. W minionych miesiącach segment elektroniki użytkowej przeszedł prawdziwy kryzys i wciąż nie wrócił na stare tory (wpływ na to ma m.in. wojna w Ukrainie), a gdyby na dodatek jeden z tych producentów wpadł w kłopoty, to rynek smartfonów całkowicie by się załamał.
Od tych dwóch producentów zależy sytuacja na rynku smartfonów
Według najnowszych danych, opublikowanych przez Counterpoint Research, tylko dwóch producentów produkuje 99,9% wszystkich chipsetów (SoC/AP+Baseband) do smartfonów. Najwięcej, bo aż 69,9% wytwarza TSMC, natomiast 30% Samsung. Tylko 0,1% układów powstaje w fabrykach innych firm.
Counterpoint Research podaje, że w pierwszym kwartale 2022 roku dostawy były o 5% mniejsze w porównaniu z analogicznym okresem rok wcześniej z uwagi na sezonowość, mniejszy popyt w Chinach z powodu lockdownów oraz nadmiarowe dostawy od wybranych dostawców chipsetów w czwartym kwartale 2021 roku.
Mniejszy wolumen dostaw nie oznacza jednak, że producenci chipsetów (czyt. przede wszystkim TSMC i Samsung) zarobili mniej niż przed rokiem. Wręcz przeciwnie – rok do roku ich przychody wzrosły aż o 23%, ponieważ produkowano więcej (droższych) układów do smartfonów, obsługujących sieć 5G.
TSMC ma ogromną przewagę nad Samsungiem, ale nie zawsze i wszędzie
Senior Research Analyst w Counterpoint Research, Parv Sharma, uważa, że TSMC nie bez powodu ma tak mocną pozycję w branży. Tajwańczycy wydają bowiem na inwestycje i wdrożenia (CAPEX) zdecydowanie więcej niż ich konkurenci – w latach 2021-2023 planują zainwestować 100 mld dolarów m.in. w zakłady produkujące chipy z wykorzystaniem 5/4 nm i 3 nm litografii.
W pierwszym kwartale 2022 roku TSMC wyprodukowało 65% wszystkich chipsetów w procesach 4 nm, 5 nm, 6 nm i 7 nm, które trafiły do smartfonów. W przynajmniej pierwszym przypadku spodziewany jest wzrost odsetka, ponieważ Qualcomm zlecił TSMC produkcję platformy mobilnej Snapdragon 8+ Gen 1. Jeżeli jednak wziąć pod uwagę tylko procesy 4 nm i 5 nm, to okaże się, że w pierwszym kwartale 2022 roku to Koreańczycy wyprodukowali 60% wszystkich chipsetów, które trafiły do smartfonów – to zasługa przede wszystkim faktu, że to oni produkują procesor Snapdragon 8 Gen 1.
TSMC jest ofiarą własnej potęgi
Mimo że teoretycznie Tajwańczycy nie mają powodów do zmartwień, to w rzeczywistości tak kolorowo nie jest. Mając blisko 70% udziałów w produkcji, ciąży na nich ogromna odpowiedzialność i każdy, nawet najmniejszy przestój czy zdarzenie losowe może mieć opłakane skutki dla rynku smartfonów.
A już zdarzały się takie sytuacje – na początku marca 2022 roku w Taipei i Kaohsiung na Tajwanie zabrakło prądu, przez co produkcja w fabrykach TSMC stanęła – przerwanie procesu produkcyjnego wywołało duże straty. Podobna sytuacja miała też miejsce w maju 2021 roku.
Ponadto trzeba zauważyć, że TSMC nie wszystkich traktuje tak samo – zamówienia od Apple mają wyższy priorytet i właśnie dlatego AMD zleci produkcję chipów w 3 nm Samsungowi. On sam też jednak nie jest bez skazy – Qualcomm postanowił zlecić produkcję Snapdragona 8+ Gen 1 TSMC z uwagi na niesatysfakcjonujący uzysk w 4-nm litografii w fabrykach Samsunga.