Mi Band 2 od początku była skazana na sukces. Xiaomi jest niekwestionowanym mistrzem w tworzeniu inteligentnych opasek i każda kolejna generacja Mi Banda staje się bestsellerem. I choć najnowsza odsłona już zdążyła zdobyć to miano, to nie wszyscy mają powody do radości. Bo o ile producent może się cieszyć, że sprzedaje się ona jak ciepłe bułeczki, to część klientów ma problem, aby ją kupić w sugerowanej cenie. A ma się to zmienić dopiero w… październiku.
Wiadomo – jeśli popyt przewyższa podaż, to podnosi się ceny, aby wycisnąć z klientów jeszcze więcej pieniędzy. A oni i tak kupią towar, bo przecież chcą go mieć. Takie są zasady rynku i sprzedawcy naturalnie z nich korzystają. W przypadku Mi Band 2 sugerowana cena wynosi 149 juanów, czyli około 90 złotych. Ze świecą jednak szukać sklepu, w którym można zdobyć ją za taką kwotę.
W największej platformie e-commerce w Chinach, JD.com, najnowszą opaskę Xiaomi najtaniej można kupić za 169 juanów, ale ceny sięgają nawet 258 juanów – przebitka jest więc czasem niemal dwukrotna. W sklepach, oferujących międzynarodową wysyłkę, jak GearBest czy iBuyGou wcale nie jest lepiej – tam za Mi Band 2 trzeba zapłacić średnio 40 dolarów, czyli około 160 złotych.
Xiaomi zdaje sobie sprawę z tej sytuacji i wraz z Huami (odpowiedzialnym za jej wytwarzanie) zapowiedziało, że produkcja zostanie podwojona, aby zwiększyć dostawy. To jednak nie wystarczy, aby zapewnić wystarczającą dostępność, która przyczyniłaby się do obniżki cen. Mi Band 2 ma być dostępny bez problemu na stronie Xiaomi dopiero w październiku tego roku… Nie ma się więc co spodziewać, że do tej pory cena opaski spadnie.
Źródło: GizmoChina