Marka myPhone zaprezentowała dziś pierwszy w tym roku nowy smartfon: myPhone FUN 7 LTE. Byłby on naprawdę niezłym budżetowcem, gdyby nie fakt, że wyposażono go w wyświetlacz, którego parametry w 2019 roku – delikatnie mówiąc – nie zachwycają.
myPhone FUN 7 LTE ma ekran TFT LCD IPS o przekątnej 5,4 cala i proporcjach 18:9 (2:1). Całkiem nieźle, prawda? Szkopuł w tym, że rozdzielczość wyświetlacza to zaledwie 960×480 pikseli, co przekłada się na niespełna 200 ppi. Jest to wynik wyraźnie poniżej przeciętnej.
Naprawdę wielka szkoda, że producent nie zastosował w myPhone FUN 7 LTE ekranu HD+, gdyż wówczas do tego elementu nie moglibyśmy mieć żadnych zastrzeżeń. Przy okazji warto jednak jeszcze odnotować fakt, że cały wyświetlacz jest do dyspozycji użytkownika, gdyż klawisze funkcyjne Androida umieszczone są na dolnej ramce, co obecnie jest już praktycznie niespotykane.
Sercem myPhone FUN 7 LTE jest czterordzeniowy (4x ARM Cortex-A53; 28 nm) procesor MediaTek MT6739 1,28 GHz z układem graficznym IMG PowerVR GE8100, który współpracuje z 2 GB RAM. Pamięć wewnętrzna ma natomiast pojemność 16 GB i da się ją rozszerzyć przy pomocy karty microSD. Na tyle smartfona znajduje się pojedynczy aparat o rozdzielczości 8 Mpix, zaś na przodzie pojedyncza kamerka 5 Mpix.
myPhone FUN 7 LTE obsługuje również łączność LTE i oferuje dwa sloty na karty SIM (Dual SIM standby). Smartfon pracuje pod kontrolą systemu Android 8.1 Oreo i czerpie energię z akumulatora o pojemności 2500 mAh. Całość ma wymiary 162×70,8×9,5 mm i waży 178 gramów.
Sugerowaną cenę myPhone FUN 7 LTE ustalono na 369 złotych. Teoretycznie nie jest to wygórowana kwota, lecz za 40 złotych więcej można kupić m.in. TP-Link Neffos C9A z podobnymi parametrami, ale jednocześnie też z ekranem HD+ 1440×720 pikseli, aparatem głównym o rozdzielczości 13 Mpix i większą baterią 3020 mAh, a na dodatek także z czytnikiem linii papilarnych.
Źródło: informacja prasowa