Słuchawki Galaxy Buds FE są ostatnim elementem układanki, w której znajdujemy także smartfon Galaxy S23 FE oraz tablety Galaxy Tab S9 FE. Charakteryzują się naprawdę dobrym czasem pracy, nie rezygnując z aktywnej redukcji szumów.
Rodzinka w komplecie
Samsung po raz pierwszy zdobył się na coś takiego: jednego dnia poznaliśmy aż trzy (lub cztery – zależy, jak liczyć) urządzenia z nieco zaniedbanej rodziny „Fan Edition”. Widać, że producentowi zależy na klientach, którzy byliby skłonni zainwestować jednocześnie w kilka propozycji, mając z głowy zakupy mniejszej elektroniki na kilka lat.
Mamy więc smartfon Galaxy S23 FE, jak i dwa nowe tablety: Galaxy Tab S9 FE oraz Galaxy Tab S9 FE+. Do tej wesołej gromadki dołączają słuchawki Galaxy Buds FE.
Ponieważ urządzenia oznaczane dopiskiem „Fan Edition” mają mieć coś z flagowych sprzętów, ale z drugiej strony – nie kosztować majątku, podobne zasady tyczą się nowych budsów Samsunga. Co oferują?
Galaxy Buds SE – ma być tanio i dobrze
Samsung wychodzi z założenia, że funkcja aktywnej redukcji szumów to we współczesnych słuchawkach True Wireless właściwie must have. I słusznie. Dlatego nowe Galaxy Buds FE wyposażone są w tę funkcję, razem z trybem Ambient.
Trzy mikrofony współpracują z technologią Deep Neural Network (DNN), by podczas rozmowy, przy pomocy algorytmów odsiewać nasz głos od hałasów otoczenia. Dzięki temu nasz rozmówca nie będzie rozpraszany przez niepożądane odgłosy tła.
Co ciekawe, nowe Budsy mogą pochwalić się najdłuższym działaniem na baterii wśród wszystkich słuchawek z tej serii akcesoriów. Bez włączonego ANC zapewniają aż do 8,5 godzin odtwarzania muzyki i nawet 30 godzin, gdy doliczymy doładowanie za pomocą etui. Z włączoną redukcją szumów czas ten topnieje do 6 godzin. Maksymalny czas działania sięga wtedy 21 godzin, jeśli dodać doładowania z etui.
W zestawie znajdują się trzy pary końcówek dousznych w różnych rozmiarach, a także dwa różne silikonowe pierścienie, umożliwiające dopasowanie słuchawek do naszych uszu.
Akcesorium łączy się ze źródłem dźwięku przez Bluetooth 5.2 i obsługuje kodeki AAC, SBC i SSC. Obudowa odporna jest na pomniejsze zachlapania, zgodnie z certyfikacją IPX2.
Najlepsze wrażenia z użytkowania będziemy mieć, korzystając z nowych Buds FE w połączeniu z urządzeniami Samsunga. Pchełki potrafią wtedy inteligentnie przełączać się między połączeniem ze smartfonem, tabletem, czy telewizorem. Funkcja SmartThings Find pomoże nam znaleźć zawieruszone budsy, za pomocą wygenerowania sygnału dźwiękowego.
Słuchawki wyceniono na 109 euro. Polska cena pojawi się zapewne już niebawem -premierę zapowiedziano na 11 października.