W całym zamieszaniu związanym z premierą iPada 2 i tabletami pracującymi w oparciu o Androida Honeycomb (zwłaszcza z Motorolą Xoom) zapomnieliśmy o tablecie, który zadebiutował na rynku jako jeden z pierwszych, mających stanowić doskonałą alternatywę dla iPada (oprócz tabletów Archosa i „chińczyków”). Mowa oczywiście o Samsungu Galaxy Tab, który w sprzedaży dostępny jest już kilka miesięcy.
Zaraz po oficjalnej prezentacji tego modelu, podczas ubiegłorocznych targów IFA w Berlinie, przedstawiciele Samsunga zapowiedzieli, że „niebawem” na półkach sklepowych pojawi się Galaxy Tab w wersji bez 3G (obecnie na rynku są tylko egzemplarze modelu z 3G). To „niebawem” przesunęło się o ładne kilka miesięcy.
Według najnowszych informacji jakie do nas dotarły, Samsung Galaxy Tab „WiFi-only” ma trafić do sprzedaży 4 kwietnia. Cena tabletu ma wynosić 399 dolarów. Nie obejdzie się bez cenowego porównania do cen iPada 2. 399 dolców to o 100 dolców mniej od najtańszej wersji tabletu Apple drugiej generacji (16GB, WiFi). Z tym, że parametry techniczne modelu są nieco słabsze.
Galaxy Tab bez 3G to urządzenie oferujące tą samą specyfikację, co pierwowzór: jednordzeniowy procesor Hummingbird o taktowaniu 1GHz, ekran o przekątnej 7″ i rozdzielczości 1024 x 600 pikseli, Androida 2.2, Flash oraz dwie kamerki. Więcej na jego temat przeczytacie tutaj.
Coś mi się nie wydaje, by potencjalni klienci rzucili się do sklepów po odchudzoną wersję Samsunga Galaxy Tab… Ale może Wy macie inne zdanie na ten temat.