O Samsungu Galaxy S20 FE, zwłaszcza ostatnio, gdy jego cena w licznych promocjach oscylowała wokół 2000 złotych, rozpisywano się w internecie jako jednym z najlepszych wyborów w rozsądnej cenie. Czas sprawdzić, czy podobnie będzie można mówić na temat jego następcy, który właśnie rozwiał przed nami swoje wszystkie tajemnice. Oto Samsung Galaxy S21 FE w całej okazałości!
O co chodzi z tym FE? I skąd tak późna premiera?
Dla mniej zorientowanych Czytelników rozwiejmy na początek wątpliwości, co oznacza „FE” w nazwie urządzenia. Podobnie, jak w przypadku poprzednika, mamy do czynienia z Fan Edition – z przeznaczeniem oczywiście dla wszystkich, ale ze specjalnym uwzględnieniem oczekiwań fanów Samsunga. Trudno jednak traktować to stuprocentowo poważnie, skoro brakuje eSIM, 3.5 mm jacka audio, szybszego ładowania czy też – od teraz – slotu kart microSD. Ale może ja rozmawiam z innymi fanami Samsunga ;)
Jeśli zastanawiacie się, dlaczego wpis pojawia się w środku nocy, już rozwiewam Wasze wątpliwości. Prezentacja Samsunga odbyła się na targach CES 2022 w Las Vegas, co oznacza sporą różnicę czasową względem Polski. To spowodowało, że ci najbardziej zagorzali fani nie mogli pozwolić sobie dziś na dłuższy sen ;) Ale do rzeczy!
Samsung Galaxy S21 FE to następca smartfona, który zadebiutował na rynku prawie 1,5 roku wcześniej. Na temat jego premiery mówiło się bardzo długo, a ta – trudno nie odnieść wrażenia – była przekładana nie tyle przez konieczność dopracowania urządzenia, a przez chęć zapewnienia na start odpowiedniej liczby dostępnych w sklepie egzemplarzy. Sami wiecie, jak trudna aktualnie panuje sytuacja na rynku półprzewodników, przez co zapełnienie stanów magazynowych mogłoby być sporo trudniejsze niż kiedykolwiek. To jednak jest wyłącznie moja teoria – praktyka może być zupełnie inna. Najważniejsze pozostaje jedno pytanie, a właściwie odpowiedź na nie…
Czy warto było czekać na premierę Samsunga Galaxy S21 FE?
Jeśli ktoś spodziewał się sporej rewolucji czy zmian – coś czuję, że nie będzie skakał z radości. Owszem, smartfon prezentuje się według mnie dużo lepiej od poprzednika, wyglądem nawiązuje do serii Galaxy S21, przy czym moduł aparatów nie zachodzi na krawędź i to jest główna różnica. Same parametry techniczne to z kolei spokojna ewolucja, którą – coś czuję – nie wszyscy będą usatysfakcjonowani.
Mamy tu nowszy i wydajniejszy procesor – Snapdragon 888 z Adreno 660 vs Snapdragon 865 z Adreno 650 lub Exynos 990. Wersja z Exynosem też pojawi się na rynku, ale nie w Europie. Za tym idzie druga decyzja – rezygnacja z wersji z 4G, bowiem Galaxy S21 FE dostępny jest jedynie z 5G. A co to oznacza? Już teraz możecie się przyszykować na wyższą cenę najtańszego wariantu (ale do cen przejdę na końcu wpisu).
Co jest dość ciekawe i kontrowersyjne, Samsung zdecydował się zastosować dokładnie te same obiektywy aparatów, z którymi mieliśmy do czynienia w Galaxy S20 FE. Oznacza to, że w Galaxy S21 FE znajdziemy potrójny moduł – aparat główny 12 Mpix z OIS, telephoto 8 Mpix z OIS i ultraszerokokątny 12 Mpix.
Różnica to zastosowanie algorytmów sztucznej inteligencji i dodatkowe tryby w aplikacji aparatu (w tym wreszcie ze zmianą nazwy „Live Focus” na „tryb portretowy”!). Trudno jest mi w tej chwili stwierdzić, na ile AI poprawi jakość zdjęć wykonywanych nowym modelem – ale nie podchodzę do tego zbyt optymistycznie (Samsung, zaskocz mnie!).
Idźmy dalej. W starszym modelu mieliśmy do czynienia z 6,5-calowym panelem Super AMOLED o częstotliwości odświeżania do 120 Hz (60 lub 120 Hz). W Galaxy S21 FE Samsung zaimplementował nieco mniejszy, bo 6,4-calowy ekran, ale Dynamic AMOLED 2X – znów bez adaptacyjnego odświeżania, co oznacza, że do wyboru w ustawieniach będziemy mieć na sztywno: albo 60 Hz, albo 120 Hz. Szkoda, bo aż się prosiło, by pod tym względem iść o krok dalej i adaptacyjne odświeżanie dodać.
Co z całą resztą parametrów?
To, co warto zauważyć, to fakt, że Samsung Galaxy S21 FE w momencie premiery ma działać w oparciu o Androida 12 z One UI 4. Oczywiście w jego ekranie zaimplementowany został optyczny czytnik linii papilarnych – podobnie jak w poprzedniku.
Galaxy S21 FE obsługuje 25-Watowe ładowanie przewodowe, 15-Watowe ładowanie bezprzewodowe (indukcyjne) oraz ładowanie zwrotne Wireless PowerShare. Co ważne, ładowarka nie jest częścią zestawu sprzedażowego (jest jedynie kabel USB C – USB C); dla przypomnienia – do Galaxy S20 FE ładowarka (15 W) była dodawana w zestawie.
Warto jeszcze wspomnieć, że ekran chroniony jest Gorilla Glass Victus, a sam smartfon wykonany jest z poliwęglanu, a nie szkła. Ramka – patrząc na obecność separatorów – powinna być aluminiowa, a nie plastikowa, ale to jeszcze wymaga dodatkowego potwierdzenia.
Porównanie parametrów Samsunga Galaxy S21 FE vs Samsung Galaxy S20 FE
Samsung Galaxy S21 FE | Samsung Galaxy S20 FE | |
---|---|---|
ekran | Dynamic AMOLED 2X 6,4” 2400×1080 pikseli, 120 Hz | Super AMOLED 6,5” 2400×1080 pikseli, 120 Hz |
procesor | Qualcomm Snapdragon 888 z Adreno 660 | Qualcomm Snapdragon 865 z Adreno 650 |
wersje | 6 GB RAM / 128 GB pamięci lub 8 GB RAM / 256 GB pamięci | 6 GB RAM / 128 GB pamięci lub 8 GB RAM / 256 GB pamięci |
aparat główny | aparat 12 Mpix f/1.8 + ultraszerokokątny 12 Mpix f/2.2 + teleobiektyw 8 Mpix f/2.4 (3-krotny zoom optyczny, 30-krotny zoom cyfrowy) | aparat 12 Mpix f/1.8 + ultraszerokokątny 12 Mpix f/2.2 + teleobiektyw 8 Mpix f/2.4 (3-krotny zoom optyczny, 30-krotny zoom cyfrowy) |
aparat przedni | 32 Mpix f/2.2 | 32 Mpix f/2.2 |
4G / 5G | tylko 5G | 4G lub 5G |
pojemność akumulatora | 4500 mAh | 4500 mAh |
wymiary | 155,7 x 74,5 x 7,9 mm | 159 x 74 x 8,4 mm |
waga | 177 g | 193 g |
odporność | IP68 | IP68 |
slot kart microSD | nie | tak |
pozostałe | NFC, Bluetooth 5.1, dual SIM (bez eSIM), USB typu C, głośniki stereo, czytnik linii papilarnych w ekranie, Android 12 | NFC, Bluetooth 5.1, dual SIM (bez eSIM), USB typu C, głośniki stereo, czytnik linii papilarnych w ekranie |
cena w dniu premiery | 3499 złotych za 6/128 3849 złotych za 8/256 | 2899 złotych za 4G 3399 złotych za 5G |
Cena Samsunga Galaxy S21 FE i dostępność w Polsce
Samsung Galaxy S21 FE trafia do oferty przedsprzedażowej już dziś, tj. 4 stycznia 2022 roku – przedsprzedaż zakończy się 18 stycznia (lub w momencie wyczerpania zapasów bonusu). W jej ramach klienci w ramach gratisu, po rejestracji zakupu w Samsung Members, otrzymają słuchawki Galaxy Buds 2 (ich wartość to ok. 499 złotych).
Cena Galaxy S21 FE w Polsce przedstawia się następująco:
- 6 GB RAM + 128 GB pamięci wewnętrznej: 3499 złotych,
- 8 GB RAM + 256 GB pamięci wewnętrznej: 3849 złotych.
Samsung Galaxy S21 FE w Media Expert
W sprzedaży znajdziecie cztery wersje kolorystyczne: oliwkową, grafitową (czarną), białą oraz lawendową – każda z nich jest matowa. Urządzenia w ręce pierwszych klientów trafią 11 stycznia 2022 roku.
Moja ocena Samsunga Galaxy S21 FE na razie jest chłodna. Nie uważam, by był to smartfon, który wnosi większy powiew świeżości do tak popularnego Galaxy S20 FE. Uważam natomiast, że jest to stabilna ewolucja, która może się przyjąć na rynku, zwłaszcza że poprzednik z niego za moment zniknie. Z tym, że cena na start – nawet w przedsprzedaży – jest według mnie za wysoka.
Ciekawa jestem czy podzielacie moje zdanie.