Trudno obiektywnie ocenić wygląd smartfona, bo nie wszystkim się wszystko podoba. Jednak realme GT2 Explorer Master Edition ma w sobie to „coś”, co przykuwa wzrok. A wyróżnia się nie tylko aparycją.
realme GT2 Explorer Master Edition – ładny i mocny
Realme startuje chyba w konkursach na najdłuższe nazwy smartfonów. Dorzucić do tego jeszcze jakieś „Pro” z liczbą określającą generację i mielibyśmy niezłego łamańca języka. Ciekawe jest jednak to, że długa nazwa to chyba jedyne, za co można skrytykować realme GT2 Explorer Master Edition, bo reszta prezentuje się bardzo dobrze.
![realme GT2 Explorer Master Edition](https://www.tabletowo.pl/wp-content/uploads/2022/07/realme-GT2-Explorer-Master-Edition-3.jpg)
Zacznijmy od specyfikacji. W środku mamy najnowszy procesor Qualcomma – Snapdragon 8+ Gen1. Ten kawałek krzemu to czysta moc taktująca w 3,2 GHz. Ponoć jest wydajniejszy od swojego poprzednika i lepiej zarządza energią.Szanować baterię ma też nowy typ pamięci RAM.
Zaprezentowany realme jako pierwszy na świecie wykorzystuje pamięć LPDDR5X, która jest o 20% bardziej energooszczędna. Wszystko to chłodzone jest cieczą przez system VC Max. Powierzchnia, którą „oblewa” płyn sięga 4811 mm2.
Front smartfona to głównie 6,7-calowy ekran AMOLED pracujący w rozdzielczości Full HD+ i odświeżający obraz w 120 Hz. By możliwe było tak szybkie podmienianie obrazów, telefon wykorzystuje niezależny układ graficzny X7, powstały we współpracy z Pixelworks.
![realme GT2 Explorer Master Edition](https://www.tabletowo.pl/wp-content/uploads/2022/07/realme-GT2-Explorer-Master-Edition-_-inspiration-from-travel-trunk-1-43-screenshot.png)
Obudowa skrywa kilka sekretów. Z zewnątrz prezentuje się bardzo zacnie. Projektant mody Jae Jung zdecydował, że tył urządzenia będzie przypominał walizkę podróżną (bo Explorer, wiecie). Rama wykonana jest z aluminium klasy lotniczej, plecki są szklane, ale mają też elementy skóropodobne, pozyskane z recyklingu.
Co ciekawe, w obudowie ukryte są dodatkowe przyciski do gier, a także cztery anteny 5G N28, obsługujące technologię inteligentnej anteny AOL i szybkiego przełączania sygnału. Wszystko po to, by nie stracić zasięgu w kluczowych momentach wycieczek (bo Explorer, wiecie).
Przyglądając się urządzeniu, zauważymy także port USB-C, głośniki stereo z Dolby Atmos i slot na DualSIM. Czytnik linii papilarnych wbudowano w ekran. Całość działa na Androidzie 12 z nakładką realme UI 3.0.
Aparat i szybkie ładowanie – w trasę jak znalazł
Zdjęcia wykonamy aparatem 50 Mpix (Sony IMX766 z OIS i f/1.88) lub obiektywem ultraszerokokątnym 150° połączonym z matrycą 50 Mpix (Samsung JN1, f/2.2). Trzeci sensor ma 2 Mpix i pełni funkcje czujnika dla obiektywu mikroskopowego z 40-krotnym mikroskopowym powiększeniem. Przednia kamera do selfie ma 16 Mpix (f/2.5).
![realme GT2 Explorer Master Edition](https://www.tabletowo.pl/wp-content/uploads/2022/07/realme-GT2-Explorer-Master-Edition-_-inspiration-from-travel-trunk-1-8-screenshot.png)
![realme GT2 Explorer Master Edition](https://www.tabletowo.pl/wp-content/uploads/2022/07/realme-GT2-Explorer-Master-Edition-_-inspiration-from-travel-trunk-0-56-screenshot.png)
Urządzenie zasila bateria o pojemności 5000 mAh. Smartfon sprzedawany jest w komplecie z szybką ładowarką 100 W. Wyjątkowe jest w niej to, że redukuje wytwarzanie ciepła o 85%, nawet podczas działania w szczycie mocy. Producent jest pewien, że nawet po 1600 cyklach ładowania i rozładowania akumulator może zachować ponad 80% sprawności. To znakomite wyniki, biorąc pod uwagę, że cała obudowa ma wymiary 161,3 × 74,3 × 8,17 mm i waży 199 g.
Oczywiście nie brakuje też klasycznych modułów 5G, Wi-Fi 6, Bluetooth 5.2, NFC i GPS z GLONASS / Navic / QZSS / Galileo.
Ceny realme GT2 Explorer Master Edition kształtują się następująco:
- wersja 8 GB/128 GB – 3499 juanów (~2470 złotych),
- wersja 8 GB/256 GB – 3799 juanów (~2680 złotych),
- wersja 12 GB/256 GB – 3999 juanów (~2830 złotych).
Jak na razie, sprzęt będzie dostępny tylko w Chinach, ale powinien pojawić się także w innych krajach, w tym w Polsce – sugeruje to film zapowiadający premierę urządzenia, gdzie wśród wielu języków pojawia się także język polski. Czekamy więc!