Ta premiera powinna zainteresować wszystkich fanów Mi Bandów – Xiaomi przy okazji zbliżającej się 10. rocznicy działania przedstawia kolejne urządzenie, które szybko stać się może bestsellerem – pierwszą opaskę sygnowaną znakiem swojej marki-córki Redmi.
Redmi Band – bo taka jest oficjalna nazwa nowego urządzenia – znacznie różni się wzornictwem od swojego „droższego” pierwowzoru od Xiaomi, bowiem ma prostokątny, kolorowy ekran o przekątnej 1,08 cala i oferuje (według informacji producenta) 14-dniowe działanie baterii na jednym ładowaniu. Wygląd opaski przywodzi na myśl rozwiązania Huawei czy Fitbita. Kanciasty design nie jest więc żadną nowością ani niczym rewolucyjnym, jednak wprawne oko nie powinno pomylić urządzenia od Redmi z żadnym innym.
Co zapewni nam Redmi Band?
Opaska oferuje funkcje, bez których trudno wyobrazić sobie sportowe urządzenie ubierane. Mamy więc pulsometr oraz monitorowanie snu. W menu urządzenia znalazło się także pięć trybów sportowych – od jazdy na rowerze po bieganie. Smartband powiadomi również, gdy za długo będziemy siedzieć w jednym miejscu i zachęci do ruchu – jest prosto i podstawowo, czyli tak, jak być powinno.
Ciekawą opcją jest wbudowanie portu ładującego w konstrukcję urządzenia – ma ono, na wzór rozwiązań Huawei, zmodyfikowaną końcówkę USB-A, którą wpina się bezpośrednio do komputera czy ładowarki, dzięki czemu nie są tutaj potrzebne żadne dodatkowe przewody. To bardzo proste i uniwersalne rozwiązanie – myślę, że wielu użytkowników doceni możliwość pozbycia się jednego z wielu używanych na co dzień kabli.
Niestety są też braki, ale w tej cenie wybaczalne
Paska Redmi Band nie da się odczepić – jest on na stałe przytwierdzony do korpusu urządzenia, więc raz wybranego koloru nie można zmienić na inny. Do wyboru są wersje: czarna, niebieska, zielona (khaki) i pomarańczowa. Biorąc pod uwagę przeznaczenie opaski, mogłoby być ich trochę więcej, ale nie jest źle – każdy powinien znaleźć odpowiedni dla siebie.
Największego braku można się było w tej półce cenowej raczej spodziewać – nie ma tutaj łączności NFC służącej do płatności zbliżeniowych i innych celów. Tej opcji (podobno działającej już także w Europie) możemy się spodziewać w opasce Mi Band 5, której premiera odbędzie się prawdopodobnie w ciągu następnych kilku miesięcy.
Premiera Xiaomi Mi Band 5 coraz bliżej? Pomoże zwiększyć i tak już świetną sprzedaż wearables Xiaomi
Rzecz najważniejsza – cena Redmi Band
Ile więc przyjdzie zapłacić za Redmi Band? Jak już wspomniałem, jest naprawdę tanio. W oficjalnej dystrybucji cena wynosi 99 juanów, co w przeliczeniu daje równowartość niecałych 60 złotych. To naprawdę niewiele, biorąc pod uwagę możliwości opaski. Cóż, z pewnością z tego powodu warto rozważyć zakup urządzenia. Dla mniej wymagających użytkowników będzie to strzał w dziesiątkę – bardzo tani i funkcjonalny zegarek w wersji fitness z pewnością wielu skusi do zakupu.
Xiaomi ma także coś dla dzieci
Redmi Band to nie jedyna nowość, jaką przedstawiła bardzo popularna w Polsce chińska marka. Xiaomi postanowiło przygotować także coś dla najmłodszych, a mianowicie smartzegarek mający za zadanie zastąpić dzieciom telefon, oferując jednocześnie dostęp do wszystkich jego najważniejszych funkcji.
Oto Mi Bunny Watch 4 oraz Mi Bunny Watch 4 Pro
Smartfony w wielu sytuacjach są dość kłopotliwe, głównie przez ich gabaryty oraz możliwość łatwego zgubienia – stąd właśnie pomysł, by najmłodsze dzieci wyposażyć w urządzenie, które będą miały zawsze na nadgarstku.
Dwie wersje zegarka
Mi Bunny Watch 4 oferuje wyświetlacz AMOLED o przekątnej 1,78 cala, a także dwa aparaty (oba o rozdzielczości 5 Mpix). Z poziomu nadgarstka każdy maluch wykona połączenie dzięki łączności 4G VoLTE. Do tego urządzenie obsługuje standard eSIM oraz ma wbudowany głośnik i mikrofon. Smartwatch jest wodoodporny (do 20 m) i wyposażony został także w funkcje monitorowania snu. Zegarek jest kompatybilny z urządzaniami systemem Android i iOS. Znajdująca się w urządzeniu bateria o pojemności 920 mAh zapewni do 8 dni pracy z dala od ładowarki. Mamy tu również łączność WiFi 802.11, Bluetooth 4.2, GPS oraz NFC.
Xiaomi Mi Bunny Watch 4 Pro oferuje większy ekran (1,78″) i aparat główny o wyższej rozdzielczości (8 Mpix) oraz procesor Qualcom Snapdragon Wear 2500, 1 GB RAM i 8 GB pamięci wbudowanej. Mimo podobnej pojemności baterii, wytrzyma na ładowaniu o 3 dni krócej niż wariant podstawowy – klienci będą musieli wybrać, czy kluczowa jest dla nich wydajność, czy może dłuższa praca urządzenia.
Dostępne kolory to pastelowe wersje niebieskiego i różowego.
Ile zapłacą troskliwi rodzice?
Zakup Mi Bunny Watch 4 to wydatek rzędu 899 juanów (równowartość około 540 złotych). Wersja z dopiskiem „Pro” kosztuje już trochę więcej, bo 1299 juanów, czyli blisko 780 złotych. Ceny są całkiem atrakcyjne, szczególnie biorąc pod uwagę spore możliwości sprzętu, no i oczywiście bezpieczeństwo, które trudno jakkolwiek wycenić.
Źródło: FoneArena, FoneArena, Gizmochina, GizChina