Meizu zaprezentowało dziś najbardziej budżetowy smartfon z serii M5 – Meizu M5c. Jest to przedstawiciel tzw. segmentu entry-level, przeznaczony dla początkujących lub niezbyt wymagających użytkowników. Specyfikacja nie powala, jednak – jak wspomniałem – wcale nie ma za zadanie tego robić. Od tego są inne modele.
Meizu M5c wyposażono w 5-calowy wyświetlacz o rozdzielczości HD (720×1280; ppi=294). Jego jasność maksymalna to 400 nitów, natomiast minimalna to 5,5 nita. Sercem smartfona jest 64-bitowy, czterordzeniowy procesor o częstotliwości taktowania 1,3 GHz z układem graficznym Mali-T720 (Meizu nie podało, jaka to konkretnie jednostka, jednak na 99,9% jest to MediaTek MT6737).
Użytkownik dostanie do dyspozycji także 2GB RAM i 16GB pamięci wewnętrznej. Tę ostatnią oczywiście można rozszerzyć przy pomocy karty microSD o maksymalnej pojemności 128GB. Aparat na pleckach ma rozdzielczość 8 Mpix, f/2.0 i podwójną diodę doświetlającą, natomiast kamerka na przodzie 5 Mpix. Nie zabrakło też Dual SIM standby (jeden slot hybrydowy – 2 x nano SIM lub nano SIM + microSD). Całość pracuje pod kontrolą Flyme 6 i zasilana jest przez niewymienny akumulator o pojemności 3000 mAh.
Meizu M5c ma wykonaną z poliwęglanu i pokrytą warstwą PPG obudowę typu unibody. Urządzenie ma „grubość” 8,3 mm i waży 135 gramów. W sprzedaży dostępna będzie czarna, złota, różowa, niebieska i czerwona wersja kolorystyczna. Ciekawostką jest również fakt, że smartfon zawiera autorski silnik AI Meizu One Mind.
Źródło: @MEIZU