Nie minęły nawet dwa miesiące, odkąd Infinix zaprezentował specjalny smartfon dla osób poszukujących sprzętu do robienia zdjęć selefie, a już mamy jego kolejną wersję.
Zależy nam na dobrych zdjęciach
Poszukując nowego urządzenia, jesteśmy skłonni dopłacić, jeśli jesteśmy pewni, że dany smartfon robi naprawdę dobre zdjęcia. To nie ogólnik, a wniosek, który można wysnuć po zapoznaniu się ze statystykami dotyczącymi tego, jak w Polsce wybieramy mobilną elektronikę.
Wydaje się jednak, że kiedy myślimy o aparatach w smartfonie, najczęściej mamy na myśli zestaw fotograficzny z tylnej części urządzenia, a nie przednią kamerę. Tymczasem Infinix w najnowszym modelu właśnie jej poświęca najwięcej uwagi.
Infinix Zero 30 4G, czyli niemalże wypisz-wymaluj Zero 30 5G, zyskał przedni aparat 50 Mpix. To ten sam sensor, który trafił do urządzenia sprzed niespełna dwóch miesięcy. Można spodziewać się po nim wysokiej szczegółowości zdjęć z frontowej kamery oraz nagrań wideo w 4K.
Pakiet sensorów na tylnej części obudowy to:
- 108 Mpix ISOCELL HM6 (1/1,67″) z optyczną stabilizacją obrazu,
- 2 Mpix,
- 2 Mpix.
Mamy więc wyraźny downgrade – środkowy sensor z obiektywem ultraszerokokątnym, który pojawił się w modelu z łącznością 5G, ustąpił miejsca taniźnie w postaci czujnika o iluzorycznej przydatności i rozdzielczości 2 Mpix.
Infinix Zero 30 4G – to samo „oczko”, inne „serduszko”
Skoro podkreśliliśmy już kwestie foto, trzeba wspomnieć też o innej istotnej różnicy między wydaniami z modemem 5G oraz 4G. Nowy Infinix zyskał inny procesor. Choć producent wciąż ufa MediaTekowi, tym razem zamiast mocniejszego Dimensity 8020 wykorzystano starszy model Helio G99.
Inne drobiazgi, różniące dwie wersje Zero 30, sprowadzają się do szybkości ładowania przewodowego (68 W w Zero 30 5G i 45 W w Zero 30 4G), stopnia ochrony przed zachlapaniami i kurzem (IP53 w Zero 30 5G i IP54 w Zero 30 4G) oraz częstotliwości odświeżania ekranu (144 Hz w Zero 30 5G i 120 Hz w Zero 30 4G).
Reszta specyfikacji jest ta sama. Wykorzystano tu wyświetlacz AMOLED o przekątnej 6,78 cala o rozdzielczości Full HD+, który wciśnięto w obudowę do złudzenia przypominającą Infinix Zero 30 5G. Wnętrze uzupełnia 8 GB RAM i 256 GB pamięci na system i pliki. Całość pracuje na Androidzie 13 z nakładką XOS 13.
Sprzęt został wyceniony na 2899000 rupii indonezyjskich, co przelicza się na jakieś 770 złotych.