Dzień dobrze jest rozpocząć od pozytywnej informacji! Tak więc mam nadzieję, że ten news nie jest pierwszą rzeczą, jaką przeczytaliście tego poranka — Halo Infinite zalicza przesunięcie daty premiery.
Zaledwie wczoraj informowałem Was o przesunięciu premiery Vampire: The Masquerade – Bloodlines 2 na 2021 rok, a już dziś do wspomnianego tytułu dołącza jedna z najbardziej oczekiwanych gier na konsole Xbox. Niestety, w Halo Infinite nie zagramy w 2020 roku.
Halo Infinite dopiero w 2021
Zła wiadomość dla wszystkich wielbicieli najbardziej znaczącej serii gier Xboksa — Halo Infinite nie zadebiutuje w tym roku. 343 Industries poinformowało fanów, że na nowe przygody Master Chiefa będziemy musieli poczekać aż do 2021 roku, co oznacza, że tytuł ten nie pojawi się na premierę Xbox Series X — a to z kolei może mieć negatywny wpływ na sprzedaż konsoli.
Powodów opóźnienia debiutu gry chyba wszyscy się domyślamy — epidemia koronawirusa i chęć dostarczenia jak najlepszego produktu fanom serii. Nie ma co jednak ukrywać, że na decyzję o przesunięciu premiery tak ważnego tytułu, musiały mieć wpływ również opinie graczy z ostatniego pokazu, które były… dość chłodne.
Przypomnę, że Halo Infinite zmierza nie tylko na Xbox Series X, ale także i na Xbox One i PC.
Premiera Xbox Series X już w listopadzie!
Żeby nie zostawiać Was jednak tylko z powyższą negatywną informacją, dodam, że Microsoft potwierdził, że Xbox Series X zadebiutuje już w listopadzie tego roku. Wraz z premierą konsoli liczyć możemy na tysiące gier we wstecznej kompatybilności, a także na tytuły specjalnie przygotowane na najnowszą konsolę Microsoftu.
Nie ma co jednak ukrywać, że zapowiedzi te, to trochę „zasłona dymna”, która ma przysłonić opóźnienie daty premiery Halo Infinite — chyba największego zapowiedzianego (i niestety niedoszłego…) tytułu startowego nowego Xboksa. Czy jest to skuteczne zagranie? To już zostawiam Waszej interpretacji.