odkurzacz bezprzewodowy Dreame Z30
Dreame Z30 (Źródło: producent)

Premiera Dreame Z30. Odkurzacz pionowy ciekawszy niż myślisz

Artykuł sponsorowany

Elektronika od zawsze sprawiała, że człowiekowi lepiej się żyło. Najczęściej jednak za przykład weźmiemy telefon, odtwarzacz MP3 czy konsolę do gier. A przecież takie urządzenia, jak debiutujący właśnie w Polsce bezprzewodowy odkurzacz Dreame Z30, to wzór „życiowego ułatwiacza”.

Moc i energia

Żaden odkurzacz bezprzewodowy nie może obyć się bez silnika oraz akumulatora. W Dreame Z30 znalazł się bezszczotkowy motor o mocy sięgającej 855 W. Producent deklaruje moc ssania na poziomie 28000 Pascali, co z pewnością pomoże wyciągnąć zabrudzenia mocno przywierające do powierzchni.

odkurzacz bezprzewodowy Dreame Z30
Dreame Z30 (Źródło: producent)

Czas pracy przewidziany przez producenta to maksymalnie 90 minut. Ładowanie ogniw powinno natomiast zająć ok. 4 godzin. Po raz pierwszy w linii bezprzewodowych odkurzaczy Dreame nie musimy jednak wiercić dziur w ścianach dla ładowarki – dostęp do akcesoriów oraz ładowania odbywa się na wolnostojącej podstawie.

Równie ważnym elementem, związanym ze sprzątaniem, jest zdolność odkurzacza do filtracji. Dreame Z30 nie zawodzi na tym polu i jego wielostożkowy system z filtrami HEPA jest w stanie wychwycić 99,99% mikrocząsteczek, m.in pyłki, bakterie oraz wirusy, których rozmiar nie przekracza 0,1 μm.

odkurzacz bezprzewodowy Dreame Z30
(Źródło: producent)

Dreame Z30 ma szeroką gamę nasadek w zestawie sprzedażowym – w tym miękka szczotka, za pomocą której zdejmiemy kurz z powierzchni okien czy drzwi. Końcówka do usuwania sierści, wcześniej dostępna jako dodatkowe akcesorium do zakupu, tym razem znalazła się w podstawowym zestawie. Miły dodatek!

Oprócz tego w pudełku znajdziemy obrotową szczotkę, którą wyczyścimy klawiaturę lub deskę rozdzielczą samochodu. Mini-nasadkę o konstrukcji Anti-Tangle wykorzystamy natomiast do oczyszczania mebli z kurzu i sierści – bez uporczywego, ręcznego rozplątywania włókien. Ostatnim akcesorium jest wielofunkcyjna końcówka do czyszczenia narożników, szczelin i innych trudno dostępnych miejsc.

Na tym jednak wygoda związana z obsługą Dreame Z30 się nie kończy. Producent poprawił konstrukcję szczotki walcowej, która dzięki zmniejszonej do 7 mm odległości szczotek od krawędzi sprawia, że sprzęt zbiera jeszcze więcej kurzu niż poprzednik. Dodanie do rury elastycznego adaptera sprawia z kolei, że osoby, które mają problemy z kucaniem czy schylaniem się, nie muszą godzić się na mniejszą precyzję sprzątania pod łóżkiem czy kanapą.

Inteligentne odkurzanie z Dreame Z30

Siła odkurzacza bezprzewodowego Dreame Z30 tkwi nie tylko w jego silniku czy obudowie. Ekran LCD, zamontowany w korpusie urządzenia, w jasny i czytelny sposób informuje sprzątającego, z jaką mocą ssania obecnie pracuje sprzęt, jak długo i jaki jest obecny stan baterii. Co więcej, to nie my musimy zastanawiać się, jaki program ssania wybrać – aby wydłużyć czas pracy odkurzacza, wyposażono go w zautomatyzowany system, który dostosowuje moc do wielkości wykrywanych cząsteczek.

Ci z Was, którzy nienawidzą, kiedy po odkurzaniu w pełnym skupieniu zauważą przeoczony paproch, Z30 ma idealne rozwiązanie. Dwie główne szczotki mają wbudowane niebiesko-zielone diody LED, które są w stanie ułatwić znajdywanie niedokładnie odkurzonych części podłogi.

Wszystko wskazuje więc na to, że Dreame Z30 to inteligentne urządzenie, które dzięki przemyślanej konstrukcji, rozbudowanej liczbie nasadek i wykorzystaniu zaawansowanych czujników zamienia obowiązkowe „odgruzowanie” mieszkania czy domu w szybką i przyjemną czynność bez plątaniny kabli. Pytanie tylko – ile trzeba za to zapłacić?

odkurzacz bezprzewodowy Dreame Z30
(Źródło: producent)

Producent ustalił cenę odkurzacza pionowego Dreame Z30 w Polsce na 2449 złotych. Patrząc na specyfikację urządzenia myślę, że może być to sprzęt warty każdej wydanej złotówki.

Materiał powstał na zlecenie Dreame