Przy flagowcach pewne jest jedno – im bliżej ich oficjalnej premiery, tym w sieci pojawia się coraz więcej wiadomości na ich temat. Nie inaczej jest w przypadku Samsunga Galaxy Note 5. Na pewno ujrzymy go już we wrześniu a IFA 2015, ale prawdopodobnie na scenie nie pojawi się wariant z zakrzywionym ekranem. Czyżby nie było następcy dla Galaxy Note Edge?
O samej specyfikacji nadchodzącego urządzenia wiadomo już całkiem sporo. Z najnowszych informacji wynika, że Galaxy Note 5 wyróżni się układem Exynos 7422 wspieranym przez 4 GB pamięci operacyjnej. Wyświetlacz Super AMOLED będzie miał przekątną ok. 5,8 cali i rozdzielczość QHD lub UHD – mam nadzieję, że Koreańczycy postawią w finalnej wersji na 2K. Cieszą plotki na temat baterii – mówi się o zastosowaniu ogniwa o pojemności 4100 mAh, zapewniającego bardzo długi czas pracy.
Wróćmy jednak już do samego Edge’a. Otóż z ostatnich wiadomości można wywnioskować, że nowego Note’a z zakrzywionym ekranem po prostu nie będzie. Z jednej strony może pogorszyć to wyniki sprzedaży, ale nie zapominajmy, że w przygotowaniu jest większa wersja S6 Edge. Możliwe, że Samsung będzie chciał uniknąć wzajemnej konkurencji pomiędzy dwoma smartfonami z zagiętymi wyświetlaczami.
Więcej informacji o Samsungu Galaxy Note 5 pojawi się niedługo. W końcu jest to jeden z najbardziej oczekiwanych flagowców tego roku, a liczba przecieków jest wprost proporcjonalna do popularności.
Czy według Was stworzenie nowego Galaxy Note Edge miałoby sens?