Niedawno było mi dane zapoznać się z wersją beta Valorant – najnowszej produkcji od Riot Games. Sukces gry wydaje się być niemalże nieunikniony. Tymczasem gracze dokopali się w plikach strzelanki do pewnych ciekawych zapisów, które mogą świadczyć o równoczesnej produkcji mobilnej wersji tego tytułu.
Interesujące przecieki – Valorant na smartfony i tablety może znajdować się w produkcji
Riot Games zapewniło sobie ogromną szansę na podbicie rynku kompetytywnych gier sieciowych. Valorant w pełnej krasie ujrzymy dopiero w tegoroczne wakacje, jednak sama gra już w becie prezentuje się nadzwyczaj dobrze i śmiem twierdzić, że z pewnością zatrzyma przy sobie niemałe grono aktywnych graczy.
Riot ogłosiło mobilne wersje wszystkich swoich dotychczasowych produkcji i zanosi się na to, że również ich pierwsza, sieciowa strzelanka ukaże się na smartfonach i tabletach. Jeden z użytkowników forum Reddit chciał rozegrać mecz z uruchomionym trybem tabletu na swoim laptopie, jednak po załadowaniu gry jego oczom ukazał się dość niespodziewany widok. Valorant ma praktycznie kompletny interfejs przystosowany do urządzeń mobilnych.
Kolejnym świadectwem na równoczesne powstawanie takowej konwersji może być fakt, że w plikach gry również odnaleziono zestaw ikon przystosowanych do obsługi tytułu na ekranie dotykowym. Całość prezentuje się bardzo wiarygodnie, jednak nie oznacza to, że mobilne Valorant z całą pewnością powstaje.
Obecność ikonek w plikach gry może świadczyć jedynie o daleko idących planach przeportowania Valorant na inne urządzenia w przypadku jego sukcesu i raczej trudno na ten moment określić, czy Riot rzeczywiście szykuje się na ujawnienie takowego wariantu produkcji.
Studio ogłosiło niedawno, że póki co skupia się na pecetowym wydaniu gry i nie myślało jeszcze o przeniesieniu produkcji na inne platformy.
Czy to aby na pewno dobry pomysł?
Choć mobilne strzelanki nie radzą sobie na rynku źle (patrz: Call of Duty Mobile), to ich e-sportowy potencjał jest raczej dość wątpliwy. W przypadku Valorant obecność plików gry mobilnej w wersji na komputery osobiste może budzić niepokój, czy aby na pewno ktoś w Riot nie wpadł na „genialny” pomysł złączenia serwerów ze smartfonów i tabletów z tymi udostępnionymi dla graczy komputerowych tak, jak ma to miejsce między innymi w Fortnite.
Taka decyzja mogłaby solidnie zaburzyć balans rozgrywki, bo niezależnie od umiejętności gracza, duet klawiatura i myszka zawsze będzie miał praktyczną przewagę nad inną formą kontroli postaci.