Jaki jest najdroższy „odtwarzacz”, który oferuje integrację z Apple Music i Apple Podcasts? Okazuję się, że to Porsche Taycan.
Elektryczne Porsche Taycan pozwala słuchać podcastów
Producent samochodów ze Stuttgartu w oficjalnym komunikacie ogłosił, że właściciele Taycana otrzymali nową aplikację. W elektryku pojawiła się bowiem obsługa Apple Podcasts. Jak sama nazwa wskazuje, mamy do czynienia z aplikacją do słuchania podcastów.
Należy zaznaczyć, że aplikacja jest zintegrowana z samochodem i nie trzeba podłączać do niego iPhone’a, aby mieć dostęp do całej biblioteki audycji internetowych. Wystarczy bowiem zalogować się na konto Apple ID i to już wszystko. Oznacza to, że Porsche Taycan staje się najdroższym „odtwarzaczem” oferującym obsługę usługi Apple.
Funkcja będzie już aktywna w nowych samochodach. Z kolei obecni właściciele elektrycznego Porsche odpowiednią aktualizację oprogramowania mają otrzymać w styczniu 2021 roku.
Taycan to także dostęp do Apple Music
W zeszłym roku Porsche Taycan otrzymało integrację z Apple Music. Podobnie jak w przypadku wspomnianej wcześniej usługi, także tutaj nie jest wymagane połączenie z iPhonem, aby mieć dostęp do ulubionej muzyki. Odtwarzaczem sterujemy bezpośrednio z systemu infotainment.
Porsche, przy okazji wprowadzenia Apple Podcasts, poinformowało o nowej funkcji dla użytkowników muzycznej usługi Apple. W aktualizacji zostanie wdrożona opcja podglądu tekstów na żywo, czyli coś dla tych, którzy lubią śpiewać podczas jazdy samochodem. Podobne rozwiązanie jest już dostępne na iPhone’ach i Makach.
Warto dodać, że właściciele Porsche Taycan mogą skorzystać z przygotowanej promocji. Producent oferuje bowiem do sześciu miesięcy darmowego dostępu do Apple Music. Co więcej, nowy klienci otrzymają trzy lata bezpłatnego przesyłania strumieniowego danych.
Jakby ktoś był zainteresowany kupnem najdroższego „odtwarzacza” z obsługą Apple Music i Apple Podcasts, to ceny najtańszej wersji, oznaczonej jako 4S, startują od ponad 450 tys. złotych. Z kolei za najszybszy wariant, czyli Turbo S, trzeba zapłacić prawie 800 tys. złotych. Oczywiście podane ceny nie uwzględniają wyposażenia opcjonalnego – np. pakietu Carbon Design za 20 tys. złotych.