W nowych samochodach często znajdziemy tryb adaptacyjny, który dostosowuje zawieszenie czy układ kierowniczy do stylu jazdy kierowcy. Porsche postanowiło pójść o krok dalej i zaprezentowało system adaptacyjnego dźwięku.
Wrażenia prawie jak w grze komputerowej
Dźwięk w filmach i grach buduje nastrój. Przykładowo, gdy akcja na ekranie przyspiesza, to słyszymy szybszą i bardziej intensywną muzykę. Niewykluczone, że podobne rozwiązanie niebawem pojawi się w samochodach Porsche. Niemiecki producent przedstawił bowiem rozwiązanie o nazwie Soundtrack My Life.
W założeniach dźwięk wydobywający się z głośników ma dostosowywać się do stylu jazdy. Przykładowo, inną muzykę usłyszymy w korkach czy podczas spokojnego pokonywania trasy, a inną w trakcie bardziej sportowej jazdy.
Pod uwagę ma być brane wiele różnych zmiennych – przyspieszenie, prędkość, działające siły odśrodkowe, a wkrótce nawet typ trasy czy nastrój osoby za kierownicą. Tempo muzyki będzie automatycznie się zmieniać, aby jak najbardziej dopasować ją do konkretnej sytuacji.
Zupełnie nowe doświadczenie muzyczne
Warto dodać, że w ramach funkcji Soundtrack My Life usłyszymy nie tylko muzykę znaną z serwisów streamingowych, takich jak Spotify czy Apple Music. Kierowca ma usłyszeć oryginalne próbki i fragmenty muzyki, które zostaną połączone z wykorzystaniem specjalnie opracowanego algorytmu.
Porsche nie zamierza ograniczać użytkownika wyłącznie do konkretnych, wcześniej narzuconych utworów. Przed jazdą będziemy mogli wybrać styl muzyki, do którego system dopasuje utwory, oczywiście biorąc pod uwagę styl jazdy.
Celem nie jest zastąpienie radia czy serwisów streamingowych, ale zapewnienie nowego doświadczenia. Dodatkowo funkcja ma działać w taki sposób, aby możliwie jak najdłużej dostarczać nową muzykę, bez ciągłego odtwarzania tych samych utworów. Rozwiązaniu towarzyszy mobilna aplikacja, która pozwala zabrać muzykę ze sobą, nawet gdy nie prowadzimy samochodu.
System Soundtrack My Life pozostaje obecnie w fazie eksperymentalnej i trudno wskazać, kiedy Porsche zdecyduje się na jego wdrożenie. Trzeba przyznać, że całość zapowiada się całkiem interesująco. Natomiast sportowe samochody ze Stuttgartu staną się jeszcze lepszymi odtwarzaczami muzyki. Owszem, odtwarzaczami, bowiem oprócz dostępu do radia, wyposażone są one również we wbudowaną aplikację Apple Music i Apple Podcasts. Nie musimy więc podłączać iPhone’a, aby słuchać własnej biblioteki muzyki czy podcastów.