Decydując się na opaskę inteligentną jestem przekonana, że nikt z Was nie będzie wybierał pomiędzy Samsungiem Gear Fit 2 a Xiaomi Mi Band 2. Są to zupełnie różne urządzenia, o czym już świadczy fakt, że jedno od drugiego jest droższe aż o 500 złotych. Mimo wszystko prosiliście o porównanie tych dwóch opasek, by pokazać, dlaczego warto dopłacić do droższej z nich.
Zacznijmy od podobieństw: opaski inteligentne z pulsometrem, ekranem, funkcją powiadomień, odpornością na zachlapania i… dwójką w nazwie. To tak naprawdę tyle. Różnic natomiast jest cała masa. A dwie na korzyść Mi Band 2: czas pracy i cena. Ale taniej nie znaczy lepiej, choć w tym przypadku jest – mimo wszystko – co najmniej dobrze i, co istotne, dla wielu wystarczająco.
Zacznijmy od drugiej z nich – ceny. Za Gear Fit 2 przyjdzie nam zapłacić 799 złotych, natomiast Mi Band 2 kosztuje ok. 40 dolarów z chińskiej dystrybucji (z polskiej – ok. 179 złotych). Różnica widoczna jest gołym okiem. I, co muszę zaznaczyć już na wstępie, obie opaski są świetnymi propozycjami w swojej klasie – co do tego nie mam zupełnie żadnych wątpliwości. A Wy raczej przychylicie się do tej opinii.
A czas pracy? Cóż, Gear Fit 2 działa średnio przez cztery dni, w zależności od intensywności korzystania z jego zaawansowanych funkcji. W przypadku Mi Band 2 mowa jest o ok. 10 dniach. Ale taki stan rzeczy podyktowany jest mniejszą liczbą funkcji dostępną w opasce Xiaomi i mniej zaawansowanym ekranem. Więc, standardowo, coś za coś.
Acha, jest jeszcze jedna rzecz. Gear Fit 2 jeszcze nie współpracuje z iOS (jeszcze – prace nad kompatybilnością trwają), natomiast aplikacja Mi Fit na iOS jest dostępna (bardziej ograniczona względem androidowej, ale jednak).
Poniżej szczegółowe porównanie Gear Fit 2 i Xiaomi Mi Band 2.
Wzornictwo
Wygląd to standardowo kwestia gustu. Gear Fit 2 jest większy i szerszy, ale dzięki zastosowaniu zakrzywionego wyświetlacza dużo lepiej przylega do nadgarstka niż Mi Band 2. Już na pierwszy rzut oka widać też, że Samsung pomyślał o większych rękach i obwodach nadgarstków – maksymalny obwód ręki, na jakiej się zapnie, to 22 cm, z kolei w przypadku Xiaomi to tylko 20 cm.
Zapięcie w obu przypadkach jest bardzo podobne. Mamy jeden bolec, który jest mocno osadzony w przeznaczonym do tego otworze (w Samsungu jest ich 10, w Xiaomi – 9). W obu nie zdarzyło mi się, by opaski odpięły się same z siebie – niezależnie od tego, czy spacerowałam, biegałam, przenosiłam cięższe rzeczy czy prowadziłam samochód.
Kolejna rzecz: pasek w Samsungu można wymienić odczepiając go od głównej części opaski, natomiast w Xiaomi wystarczy wyjąć „pastylkę”. Warto też pamiętać, o czym już wspomniałam, że w przypadku pierwszego z nich pasek jest dłuższy o ok. 2 cm.
Ekran
Cóż, chyba dla nikogo nie będzie zaskoczeniem stwierdzenie, że z ekranu Samsunga korzysta się przyjemniej. Nie tylko dlatego, że wyświetla więcej treści, ale przede wszystkim przez wzgląd na to, że jest bardziej funkcjonalny. Ten z Xiaomi jest bardzo podstawowy i wyświetla wyłącznie najważniejsze rzeczy.
Samsung: ekran Super AMOLED o przekątnej 1,5″ i rozdzielczości 216 x 432, niezła widoczność w pełnym słońcu, ale głównie dzięki 11 stopniowi regulacji; ekran jest dotykowy i kolorowy; wyświetla więcej treści, a i powiadomienia są bardziej szczegółowe.
Xiaomi: monochromatyczny ekran OLED 0,42″, który nie jest dotykowy; wyświetlacz jest bardzo mały, charakteryzuje się naprawdę niską jasnością (w dodatku bez możliwości regulacji), przez co w słoneczne dni dość trudno odczytać jego zawartość (nie zgodzę się z Jakubem, że jest to bezproblemowe). Ekranem steruje się za pomocą pojemnościowego przycisku znajdującego się bezpośrednio pod nim. Wyświetla wyłącznie godzinę, liczbę kroków, puls, dystans, kalorie, procentowy stan baterii.
Powiadomienia
Na temat powiadomień sporo napisał Jakub w recenzji Xiaomi Mi Band 2, do której odsyłam. Wspomnę jedynie, że opaska Xiaomi, cóż, pod tym względem jest bardzo podstawowym narzędziem, z kolei w Samsungu powiadomienia się dużo bardziej rozbudowane i szczegółowe – na część można nawet odpowiadać bezpośrednio z nadgarstka.
Samsung: podczas połączenia pokazuje kto dzwoni, jest możliwość odrzucenia połączenia lub odebrania (odebranie możliwe tylko przy sparowaniu ze smartfonem Samsunga, oczywiście rozmowa odbywa się przez telefon), do tego opaska cyklicznie wibruje podwójnie; przy innych powiadomieniach zawsze jest nadawca, treść i możliwość zablokowania powiadomień z danej aplikacji.
Xiaomi: ekran wyświetla wyłącznie ikonę powiadomienia (ikon jest kilka na krzyż), np. słuchawkę podczas połączenia przychodzącego, do tego lekko wibruje (pojedynczo, w przeciwieństwie do Gear Fit 2).
Jest jeszcze druga strona – a na niej między innymi o liczeniu kroków, monitorowaniu snu, pulsometrze.