Nie będzie przesadą, jeśli stwierdzę, że jest to prawdopodobnie najbardziej wyczekiwane porównanie na łamach Tabletowo w pierwszym kwartale bieżącego roku. Liczę się z tym i mam nadzieję, że Was nie zawiodę. Zatem… do dzieła! Porównajmy najnowszego flagowca Huawei – P10 z zeszłorocznym flagowcem Samsunga – Galaxy S7 (dla przypomnienia: premiera następcy, czyli S8, już 29 marca). Jak wypadają oba modele w bezpośrednim zestawieniu? Cóż, odpowiedź na to pytanie jest… na pewno ciekawa, ale czy zaskakująca? Przekonajmy się.
Galaxy S7, mimo premiery prawie rok temu, w sklepach wciąż mocno trzyma swoją cenę – aktualnie przyjdzie nam za niego zapłacić 2549 złotych (w momencie premiery: 3199 złotych). W przypadku Huawei P10, produkt jest bardzo świeży i dopiero wszedł do sprzedaży w Polsce, a jego cena w dniu premiery to 2699 złotych. Już same kwoty pokazują, że pojedynek pomiędzy tymi modelami będzie zażarty.
Porównanie parametrów technicznych:
parametry | Samsung Galaxy S7 | Huawei P10 |
ekran | 5,1" 2560×1440 Super AMOLED | 5,1" 1920×1080 2.5D IPS |
procesor | Exynos 8890 2,3GHz | Kirin 960 2,3 GHz |
GPU | Mali-T880 MP12 | Mali-G71 |
RAM | 4GB | 4GB |
pamięć | 32GB | 64GB |
system | Android 7.0 Nougat z TouchWiz | Android 7.0 Nougat z EMUI 5.1 |
aparat | 12 Mpix f/1.7 dual pixel | 12 Mpix RGB + 20 Mpix monochromatyczny z f/2.2, obiektywy Leica |
kamerka | 5 Mpix | 8 Mpix |
akumulator | 3000 mAh | 3200 mAh |
dual SIM | nie | tak |
NFC | tak | tak |
USB | microUSB | USB typu C |
wymiary | 142,4 x 69,6 x 7,9 mm | 145,3 x 69,3 x 6,98 mm |
waga | 152 g | 145 g |
cena | 2549 złotych / 32GB | 2699 złotych / 64GB |
Co przemawia za Samsungiem Galaxy S7?
- jaśniejszy obiektyw aparatu
- bezprzewodowe ładowanie
- rozdzielczość ekranu (2560×1440 vs 1920×1080)
- wodoszczelność – IP68
- ekran Super AMOLED (vs IPS)
- Always on Display – jeśli ktoś lubi
- pulsometr
Co przemawia za Huawei P10?
- dwa razy więcej pamięci wewnętrznej (64GB vs 32GB)
- szybszy, aktywny czytnik linii papilarnych z gestami zastępującymi przyciski funkcyjne
- tryb monochromatyczny i tryb nocny
- USB typu C
- dual SIM w wersji sprzedawanej w Polsce
- fakt, że jest tegorocznym modelem, dzięki czemu powinien mieć wsparcie o rok dłużej w stosunku do zeszłorocznego Galaxy S7
Benchmarki
Benchmarki | Samsung Galaxy S7 | Huawei P10 |
AnTuTu | 122483 | 129944 |
Geekbench 4 | ||
single core | 1902 | 1860 |
multi core | 5266 | 5438 |
3D Mark | ||
Ice Storm | 13033 | 13362 |
Ice Storm Extreme | 9896 | 13258 |
Ice Storm Unlimited | 27394 | 26457 |
Interfejs
Porównanie zdjęć
Prezentując Galaxy S7, Samsung postawił poprzeczkę w kwestii jasności aparatu bardzo wysoko – f/1.7, podczas gdy konkurencja ma f/2.2 wygląda jak nokaut. Ale czy na pewno? Spójrzmy, jak przedstawia się bezpośrednie porównanie zdjęć zrobionych za pomocą Galaxy S7 (12 Mpix f/1.7 dual pixel) i Huawei P10 (12 Mpix RGB + 20 Mpix monochromatyczny z f/2.2, obiektywy Leica).
Standardowo wszystkie zdjęcia były robione chwilę po sobie, z zachowaniem tych samych warunków oświetleniowych i tych samych kadrów. Uruchomiony był tryb automatyczny, by oddać warunki, w jakich typowi użytkownicy robią zdjęcia. Oczywiście nic nie stoi na przeszkodzie robienia zdjęć w trybie profesjonalnym i zapisywania ich w formacie RAW – w obu modelach jest to dostępne.
Po lewej – Huawei P10, po prawej – Samsung Galaxy S7:
Akurat podczas testów porównawczych Huawei P10 i Samsunga Galaxy S7 pech chciał, że nie było ładnej pogody. Ale może w sumie to i lepiej, bo prawdziwe oblicze smartfonowych aparatów wychodzi dopiero wtedy, gdy nie ma wystarczająco dużo światła dziennego – gorsze i sztuczne oświetlenie to świetne warunki do sprawdzenia, jak radzą sobie poszczególne aparaty w rzeczywistości.
I muszę Wam powiedzieć, że nie znajduję jednoznacznej odpowiedzi na pytanie, który z porównywanych telefonów robi lepsze zdjęcia. W ocenie fotografii pomógł mi nasz redakcyjny Karol, któremu za to serdecznie dziękuję. A teraz wypunktujmy nasze spostrzeżenia:
- S7 wpuszcza przez soczewkę więcej światła. Ma to swoje konsekwencje: ogólnie skutkuje to jaśniejszymi kadrami, choć nie w każdym przypadku,
- S7 w bardziej pogodne dni ma tendencje do przyżółcania zdjęcia. W pochmurne, co ciekawe, jest odwrotnie – barwy wydają się być odrobinę przesunięte ku niebieskim. Gdy jest pochmurno, a robimy zdjęcia w plenerze, P10 minimalnie ociepla barwy,
- S7 dość agresywnie wyostrza zdjęcia. Nadaje to im wyrazistości, jednak tworzy lekkie szumy, widoczne zwłaszcza na dalekich ujęciach. P10 ma ten sam problem, ale maskuje go lżejszymi algorytmami wyostrzania, więc w efekcie dalekie plany są nico bardziej wygładzone,
- S7 mocniej rozmywa tło, gdy na pierwszym planie znajduje się jakiś przedmiot. P10 też to potrafi, ale stara się nie popadać w przesadę i w takim samym scenariuszu w bardziej zrównoważony sposób operuje ostrością (a jeśli chcemy rozmyć tło, możemy skorzystać z trybu małej przysłony),
- P10 wydaje się odbierać więcej szczegółów, jeśli bliski obiekt jest dość dobrze oświetlony, a światło mamy za plecami. Inaczej jest, gdy obiekt lub powierzchnia oświetlona jest z góry. P10 traci wtedy na detalach i zdjęcia z S7 wyglądają lepiej,
- P10 dość nierówno radzi sobie w nocy. Źródła światła nie rozlewają wokół siebie świetlistego mleka, tak jak w S7, a całe zdjęcie nie jest przesunięte kolorystycznie ku żółci, i świetnie zachowany jest kontrast, ale detali związanych z powierzchniami jest mniej,
- przy ujęciach z bardzo bliska S7 mierzy ostrość bardzo punktowo, więc przedmioty są ogólnie, na całym zdjęciu mniej ostre niż w wypadku zdjęcia z P10. P10 definiuje kadr bardziej ogólnie, przez co w centralnym punkcie zdjęcia nie ma takiej ostrości jak w S7, ale reszta kadru nie jest tak rozmyta,
- przy słabym rozproszonym białym świetle, S7 radzi sobie lepiej. Nagle oprogramowanie aparatu w Samsungu wpada na pomysł, że może by tak dać mniej żółci i trochę bardziej rozmyć powierzchnie, co dobrze wygląda. W P10 w takim przypadku pojawiają się wyraźne szumy.
W ogólnym rozrachunku każdy musi ocenić sam, na jakich efektach zależy mu bardziej. Według nas w tym porównaniu wygrywa P10. Huawei daje poczucie naturalności, zachowując przy tym balans pomiędzy „pokażmy to tak, jak jest” a „podbijmy kolorki, będzie ładniej”. Aparat w Galaxy S7 w trybie automatycznym w wielu wypadkach wyprzedza jeszcze P10, ale nie są to różnice na tyle wielkie, żeby ostatecznie stwierdzić, że lepiej sięgnąć po Samsunga.
Pamiętajmy też, że osoby bardziej wymagające mogą skorzystać z trybu profesjonalnego i zapisywać zdjęcia w formacie RAW, z których da się „wyciągnąć” jeszcze więcej.
Podsumowanie
Patrząc na listę argumentów przemawiających za Galaxy S7 można odnieść wrażenie, że Huawei P10 to… kastrat. Nie ma bezprzewodowego ładowania, wodoszczelności, ekranu o wysokiej rozdzielczości czy jasnego obiektywu aparatu. A przecież kosztuje w tym momencie więcej. Ale na swoją obronę ma przede wszystkim fakt, że jest o rok młodszy. A do tego oferuje dual SIM, którego w Galaxy S7 nie uświadczymy, świetny tryb monochromatyczny i nocny, dwukrotnie więcej pamięci wewnętrznej, naprawdę rewelacyjny czytnik linii papilarnych oraz USB typu C.
Wybór do najprostszych zdecydowanie nie należy. Nie bez znaczenia pozostają tu również nakładki systemowe – jednym do gustu przypadnie bardziej TouchWiz, innym – EMUI.
Jestem bardzo ciekawa który smartfon wygra porównanie wśród Was, drodzy Czytelnicy. Zapraszam do zostawiania komentarzy i głosów w poniższej ankiecie! Niech wygra lepszy :)
Który lepszy: Samsung Galaxy S7 czy Huawei P10?