Nowoczesne rozwiązania bardzo chętnie są wykorzystywane przez służby publiczne, ponieważ niezmiernie ułatwiają im pracę. Z uwagi na swoją naturę nie są jednak nieomylne, o czym świadczy fakt, że aż blisko 2300 osób zostało błędnie uznanych za kryminalistów przez policyjny system rozpoznawania twarzy.
South Wales Police postanowiła podczas finału Champions League 3 czerwca 2017 roku przeprowadzić wstępne testy systemu rozpoznawania twarzy, który miałby pomóc wyłapywać osoby, mogące zagrażać bezpieczeństwu innych osób i całej imprezy. Spodziewano się bowiem, że do miasta Cardiff zjedzie wtedy nawet 17 tysięcy ludzi. Z opublikowanych właśnie danych wynika jednak, że zakończyły się one kompletną klapą.
Punktem odniesienia była baza, zawierająca pół miliona osób, którymi interesuje się policja. Testowany system rozpoznawania twarzy znalazł 2470 dopasowań, lecz po weryfikacji okazało się, że 2297 – czyli aż około 92% – było błędnych! South Wales Police naturalnie stara się wyjść z twarzą z tej dość niekomfortowej sytuacji twierdząc, że winę za tak kiepskie wyniki ponoszą słaba jakość zdjęć z Interpolu i UEFA oraz fakt, że wciąż jest to nowinka technologiczna.
South Wales Police mimo wszystko broni tego rozwiązania chwaląc się, że przez dziewięć dalszego użytkowania miesięcy udało się znaleźć dwa tysiące dopasowań, dzięki czemu w ręce policji trafiło 450 osób i ani razu nikogo bezpodstawnie nie aresztowano. Jak widać, system rozpoznawania twarzy coraz lepiej radzi sobie z powierzonym mu zadaniem, lecz mimo wszystko nadal nie jest bezbłędny i potrzebuje nadzoru człowieka, gdyż bez niego mógłby narobić więcej szkody niż pożytku.
Polecamy również:
https://www.tabletowo.pl/2018/02/06/google-glass-w-chinach-policja-ma-inteligentne-okulary/
Źródło: Guardian, South Wales Police przez Engadget