Starość nas dopadnie, nim ten wyjątkowy elektryczny kabriolet trafi do produkcji

Polestar 6

(fot. Polestar)

Z pewnością Polestar 6 będzie jednym z ciekawszych i bardziej wyjątkowych samochodów elektrycznych. W końcu jako jeden z nielicznych pozwoli na jazdę bez dachu.

Koncept, który trafi do produkcji

Ze względu na panującą modę na rynku motoryzacyjnym, sporo nowych elektryków to crossovery lub SUV-y, a gdzieś z boku znajdują się sedany. Tego po prostu oczekuje większość klientów. Niestety, sytuacja wygląda mniej przyjemnie w przypadku aut pozbawionych dachu, mimo iż BEV-y, dzięki sztywniejszej podłodze, nadają się do tego typu nadwozi lepiej od spalinowych samochodów.

Oczywiście niewykluczone, że w niedalekiej przyszłości, gdy elektryki zaczną dominować wśród nowych aut, zobaczymy kilka interesujących kabrioletów i roadsterów. Przynajmniej mam taką nadzieję, bo powoli mam już dość kolejnych, niezbyt różniących się od siebie SUV-ów.

Jednym z elektryków bez dachu będzie Polestar 6. Mogliśmy go zobaczyć już kilka miesięcy temu, gdy Szwedzi pokazali całkiem zgrabny koncept. Wówczas nazywał się O2 i nie byliśmy pewni, czy kiedykolwiek doczekamy się takiej konstrukcji na drogach. Dla wszystkich, którym spodobał się koncepcyjny O2, mamy dobrą wiadomość – trafi on do produkcji pod nazwą Polestar 6.

(fot. Polestar)

Co ciekawe, koncept pierwotnie powstał, aby zaprezentować nowe rozwiązania opracowane przez Szwedów. Został on bowiem oparty na nowatorskiej platformie z aluminium. Dzięki takiemu rozwiązaniu, auto ma charakteryzować się mniejszą masą całkowitą, co wpłynie na mniejsze zapotrzebowanie na energię, a najpewniej także na lepsze prowadzenie w zakrętach.

Wypada jeszcze dodać, że w koncepcyjnym modelu znalazło się miejsce dla drona. Urządzenie powstało we współpracy z Hoco Flow i ma rozpędzać się do 90 km/h, a także może wystartować podczas jazdy samochodu. Zintegrowany dron w założeniach ma być wykorzystywany m.in. do filmowania.

Polestar 6 – musimy jeszcze trochę poczekać

Jak już wcześniej wspomniałem, producent zapowiedział wprowadzenie do masowej produkcji modelu koncepcyjnego O2. Niestety, zainteresowani klienci muszą uzbroić się w sporą dawkę cierpliwości.

Co prawda, można już złożyć rezerwacje na stronie firmy, ale według obecnych założeń Polestar 6 wejdzie na rynek dopiero w 2026 roku. Nie należy wykluczać ewentualnych opóźnień. Dodatkowo rezerwacja kosztuje 25 tys. dolarów.

Dowiedzieliśmy się, że w planach jest wyprodukowanie m.in. 500 numerowanych egzemplarzy w specjalnej wersji roadster LA Concept, aby uczcić premierę. Każdy egzemplarz otrzyma błękitny kolor lakieru, a także 21-calowe felgi, identyczne jak w koncepcyjnym O2. Cena jednak nie będzie zbyt przyjemna – ma wynosić 200 tys. dolarów.

Polestar 6, co zdradza już jego wygląd, będzie usportowionym elektrykiem. Kierowca będzie miał do dyspozycji 884 KM i 900 Nm momentu obrotowego. Taką moc zapewni napęd składający się z dwóch silników elektrycznych, pierwsza „setka” pojawi się na prędkościomierzu już po 3,2 sekundy, a prędkość maksymalna ma wynosić 250 km/h.

Ciekawe, czy wersja produkcyjna także zostanie wyposażona w drona. Obawiam się, że to mało prawdopodobne, ale może Polestar 6 pozytywnie nas zaskoczy.

Exit mobile version