Ten zegarek sportowy zadowolić ma nawet najbardziej wybrednych. Polar Grit X2 łączy szeroką funkcjonalność, nieprzeciętną wytrzymałość i pierwszorzędną wygodę użytkowania (a przynajmniej producent zapewnia, że tak właśnie jest).
Polar Grit X2 Pro to najbardziej wypasiony zegarek tego producenta
Podczas prezentacji zegarka Polar Grit X2 Pro producent nie omieszkał wspomnieć (i to kilka razy), że nie ma w jego katalogu modelu, który bardziej zasługiwałby na określenie premium. To zaawansowany zegarek sportowy dla miłośników outdoorowych aktywności, jak i profesjonalistów. Oferuje podobny zestaw funkcji, co wypasiony Vantage V3, łącząc go z nieprzeciętną wytrzymałością (i dodając co nieco od siebie).
Konkretnie producent chwali się wytrzymałością klasy militarnej (i ma na to papiery – certyfikat MIL-STD-810H, potwierdzający odporność na ekstremalne ciśnienie, promieniowanie, wilgotność, wibracje, piasek czy pył). Urządzenie jest też wodoszczelne (w klasie WR100) i jest w stanie działać w szerokim zakresie temperatur: od -20 do 50 stopni Celsjusza. Wyprawa na biegun czy wizyta w saunie to wciąż może być więc dla niego za dużo, ale liczba potencjalnych zastosowań i tak wygląda na olbrzymią.
Odporny na zarysowania będzie także pokryty szafirowym szkłem ekran. A skoro już przy nim jesteśmy, to dodam od razu, że Polar Grit X2 Pro wyposażono w dotykowy wyświetlacz AMOLED o średnicy 1,39 cala i 326 PPI, co – krótko mówiąc – oznacza, że pojedyncze punkty są niemożliwe do dostrzeżenia gołym okiem. Panel jest nie tylko większy i bardziej szczegółowy, ale też jaśniejszy niż u poprzednika. Jasność wynosi 1050 nitów, więc widoczność nawet w pełnym słońcu powinna być bardzo dobra.
Co potrafi zegarek Polar Grit X2 Pro?
Czas już na kilka słów o funkcjonalności. Zegarek oferuje ponad 150 trybów sportowych i specjalne narzędzia zoptymalizowane pod kątem treningów outdoorowych. Producent obiecuje precyzyjny monitoring aktywności, włącznie z prędkością (zarówno poziomą, jak i pionową). Do tego dochodzi (zaktualizowany) system Elixir, zapewniający dokładny pomiar tętna, natlenienia krwi i temperatury ciała.
Gadżet wykona też nadgarstkowe badanie EKG z wieloma wskaźnikami. Dzięki temu wszystkiemu Polar Grit X2 Pro umożliwiać ma skuteczne monitorowanie zdrowia i aktywności, a także obserwowanie (i zrozumienie) reakcji organizmu na zmieniające się warunki.
Precyzyjną lokalizację zapewni z kolei dwuzakresowy GPS z anteną wzmacniającą sygnał. Od razu po wyjęciu z pudełka Grit X2 Pro zaoferuje również dostęp do topograficznych map Europy i Ameryki Północnej z (pełnymi detali) trasami. Będzie można z nich skorzystać także bez połączenia z internetem. Oczywiście nic też nie stoi na przeszkodzi, by pobrać więcej map – na 32 GB pamięci wewnętrznej pomieści się ich sporo.
Niestety nie ma co liczyć na funkcje typowe dla smartwatchy. To zegarek sportowy i Polar nie zamierza tutaj przesadnie kombinować. W efekcie jednak możemy liczyć na całkiem długi czas działania – do 10 dni w standardowym trybie, do 140 godzin w oszczędnym trybie treningowym i do 43 godzin w pełnym trybie treningowym. To brzmi naprawdę nieźle.
Ruszyła przedsprzedaż. Ile kosztuje Polar Grit X2 Pro?
Od dzisiaj (20 marca) Polar przyjmuje zamówienia przedpremierowe, a wysyłka i regularna sprzedaż rozpoczną się 3 kwietnia 2024 roku. Cena zegarka w standardowej, stalowej wersji wynosi 3249 złotych. Za wariant z tytanową konstrukcją trzeba zaś zapłacić 3749 złotych.
Wersja tytanowa, poza jeszcze większą wytrzymałością, zaoferuje także wygodniejszy i antybakteryjny pasek skórzany. Jest też lżejsza od stalowego wariantu (waży 64 gramy, a nie 79 gramów). Pozostałe elementy specyfikacji są takie same.