Polacy bardzo często życzą sobie, aby Święta Bożego Narodzenia były m.in. spokojne. Tymczasem trudno być spokojnym, gdy otrzymuje się taką wiadomość. Mieszkańcy Polski dosłownie bombardowani są oszukańczymi wiadomościami z ofertami łatwego zarobku dużych pieniędzy. Dostają je niespodziewanie na WhatsAppie i nie tylko.
Polacy masowo dostają oferty łatwego zarobku
Dużo osób chciałoby zarobić i jednocześnie się nie narobić. I chociaż każdy powinien wiedzieć, że to niemożliwe, to niektórzy mogą skusić się na ofertę „łatwych pieniędzy”, na dodatek naprawdę dużych. Takie właśnie masowo rozsyłane są do mieszkańców Polski.
Polacy otrzymują „atrakcyjne oferty” różnymi kanałami, zarówno jako wiadomości SMS, jak i za pośrednictwem WhatsAppa. Czasami są one napisane w języku polskim, a czasami angielskim. Zawsze jednak pochodzą od nadawców spoza Polski. Treści wiadomości są różne, na przykład:
Hi, my name is Roy. I am a recruitment consultantfor Morgan Samuel
We have received your job application. Are you still looking for a job? pisownia oryginalna
Hi, I’m a Recruitment Consultant at LinkedIn and my name is Perry. We have received your application, are you still looking for a job? pisownia oryginalna
Hi, my name is mona. I am a recruitment consultantfor Global Recruiters Network
We have received your job application. Are you still looking for a job? pisownia oryginalna
Nasza firma rekrutuje pracowników zdalnych do hoteli na całym świecie, dzięki czemu możesz elastycznie planować swoją pracę i zajmujesz tylko 30-50 minut dziennie. Treść pracy obejmuje głównie proste zadania związane z rezerwacją, zwiększanie przepływu klientów oraz bycie zrelaksowanym i szczęśliwym. Wymagany wiek produkcyjny to ukończone 22 lata, a wynagrodzenie jest bardzo hojne – dziennie można otrzymać 400-2500 zł i można je wypłacić na konto jeszcze tego samego dnia. Jeśli jesteś zainteresowany, skontaktuj się z naszymi pracodawcami poprzez WhatsApp. [i tutaj jest podany numer telefonu] pisownia oryginalna
Jak widać, Polacy otrzymują często bardzo podobne wiadomości, różniące się szczegółami – imieniem rzekomego konsultanta ds. rekrutacji oraz firmy, która rzekomo poszukuje pracowników. Wiadomość po polsku wyraźnie jest natomiast przetłumaczona maszynowo z innego języka, gdyż brzmi nienaturalnie.
Jeśli osoba, która otrzymała wiadomość w języku angielskim, odpisze cokolwiek, nawet to, że jest to pomyłka, dostanie informacje na temat rzekomego, atrakcyjnego wynagrodzenia oraz warunków „pracy”:
We curently offer part-time and full-time positions. Part-time: PLN 200 to PLN 400 per hour Full-time: PLN 4000 to PLN 7000 per week — Location in Poland — Flexible application based on your schedule. No contractors od investments involved, 22 years or older. Would you like more details about this job? pisownia oryginalna
Informacja o minimalnym wieku 22 lat wskazuje, że jest to samo oszustwo, co wiadomość w języku polskim. Podane kwoty (od 200 do 400 złotych za godzinę i od 4000 do 7000 złotych tygodniowo) powinny zapalić czerwoną lampkę w głowie, ponieważ to nierealne zarobki za oferowaną „pracę”.
Na jakie oszustwo narażeni są w tym przypadku Polacy?
Atrakcyjne warunki i wizja wysokiego wynagrodzenia mają na celu omamić ofiarę oszustwa i nakłonić ją do podjęcia współpracy z oszustami. Warto jednak zwrócić uwagę, że nie jest to nowe oszustwo, lecz wszystko wskazuje na to, że dopiero teraz „przywędrowało” do Polski. Serwis Euronews Next informuje, że w Wielkiej Brytanii pierwszy raz odnotowano je już w listopadzie 2022 roku, natomiast w marcu 2023 roku przestępcy zaatakowali na dużą skalę, jak teraz w Polsce.
Portal Euronews Next tłumaczy też, na czym polega to oszustwo. Ofiary mają wykonywać – wydawać by się mogło – proste zadania, takie jak na przykład oglądanie wideo, polubienie posta czy utworzenie zamówienia. Po ukończeniu krótkiego szkolenia i otrzymaniu pierwszego „wynagrodzenia”, ofiara nakłaniana jest do wpłaty depozytu w celu odblokowania kolejnych zadań.
Kwota wspomnianego depozytu może być różna – w jednym przypadku wynosiła ponad 17 tys. funtów w celu odblokowania wynagrodzenia w kwocie przekraczającej 11 tys. funtów. W innym natomiast przekraczała 100 tys. funtów, a jedna z osób straciła… 400 tys. funtów. Oszuści mogą początkowo pozwolić wypłacić niewielki zarobek, aby uwiarygodnić to oszustwo, dlatego niektórzy mogą być skłonni wpłacać większy depozyt licząc, że po raz kolejny szybko zarobią „łatwe pieniądze”.
Dlaczego Polacy otrzymują oszukańcze wiadomości?
Niestety nie wiemy, skąd oszuści mają numery telefonów, na które wysyłają oszukańcze wiadomości. Mogą to być zarówno losowo wygenerowane numery, jak i pochodzące z bazy jakiegoś wycieku. Możecie bezpłatnie sprawdzić, czy Wasz numer wyciekł – jest to możliwe m.in. na stronie Have I Been Pwned.
Przede wszystkim jednak pod żadnym pozorem nie dajcie się skusić na tę ofertę!