Okulary rozszerzonej rzeczywistości, żeby kiedykolwiek przyjęły się na rynku, muszą być tanie i mieć jakiś system-seller – grę, która sprawi, że ludzie zechcą kupić tak mało przydatny gadżet. Wspólnie mają pracować nad tym Qualcomm, dostawca nowego procesora dla urządzeń AR oraz Niantic – twórcy Pokemon GO.
Podobno Apple, jak i Facebook pracują w pocie czoła nad własnymi okularami rozszerzonej rzeczywistości. Poszczególne projekty są anulowane i wznawiane, choć jedno jest w miarę pewne: branża AR i VR ma ogromny potencjał, jednak bardzo trudno jest go spieniężyć. Technologie potrzebują potężnego konia pociągowego, a zdaniem Niantic, mogą nim się okazać odpowiednie gry. Dlatego firma podjęła współpracę z Qualcommem.
Snapdragon XR2 kopniakiem dla branży AR
Qualcomm ogłosił premierę nowego układu przeznaczonego dla mobilnych zestawów rozszerzonej rzeczywistości. Procesor Snapdragon XR2 ma pomóc w poszerzaniu grupy odbiorców dla okularów AR i tym podobnych urządzeń. Niantic zaś zamierza wykorzystać pojawiające się możliwości, opracowując razem z Qualcommem referencyjny sprzęt wraz z oprogramowaniem i odpowiednimi usługami w chmurze, by stworzyć niedrogie okulary rozszerzonej rzeczywistości, które mogłyby być noszone przez każdego. Nie jest powiedziane, że Niantic na pewno skonstruuje taki sprzęt w najbliższym czasie i zacznie go sprzedawać. Taka możliwość jednak istnieje – będzie brana pod uwagę, jeśli tylko firmy stwierdzą, że taki krok się opłaci.
Trzeba uczciwie powiedzieć, że to przede wszystkim cena jest tym, co powstrzymuje ludzi od zakupu zestawów AR. Do tej pory profesjonalne urządzenia tego typu były wręcz kosmicznie drogie, dlatego stać na nie tylko przedsiębiorstwa i nielicznych klientów o zasobniejszym portfelu. Wystarczy spojrzeć na HoloLens od Microsoftu. Choć jest to bajeczny sprzęt, to wydanie trzech i pół tysiąca dolarów za HoloLens 2 raczej mało komu zgrabnie wpisuje się w budżet.
Poszukiwanie nowych użytkowników systemów AR może być korzystne finansowo dla Niantic, ale deweloper musiałby razem z tanimi okularami zaproponować klientom samograj, który napędzałby ich sprzedaż. Węszyłbym kolejny tytuł bazujący na Pokemon GO, ale tego typu wróżenie z fusów jest nie w moim stylu. Choć osobiście chętnie zobaczyłbym taki zestaw w powszechnej sprzedaży.
Apple ma pokazać okulary AR później, niż początkowo sądziliśmy