Na niezwykły pomysł wpadło Ministerstwo Aktywów Państwowych. Aktualnie rozważa się odebranie Poczcie Polskiej obsługi przesyłek paczkowych, i oddanie jej koncernowi Orlen, pod skrzydła usługi Orlen Paczka.
Rządowy plan na tchnięcie sił w Pocztę Polską
Redakcja rp.pl dotarła do ciekawych informacji. Otóż istnieje koncepcja podzielenia Poczty Polskiej na segmenty zajmujące się różnymi formami obsługi przesyłek. Coś takiego oczywiście już istnieje, bo oprócz klasycznych przesyłek listowych, PP dostarcza paczki, a także ma osobny dział kurierski, którym opiekuje się Pocztex. Sęk w tym, że paczki nie są w tym momencie silną stroną Poczty.
Dzięki udanej rewolucji przeprowadzonej w ostatnich latach przez InPost, w Polsce królują obecnie automaty paczkowe. I to nie tylko grupy Integer, bo własne maszyny stawia Orlen Paczka, DPD czy DHL. Poczta Polska także stara się nadrabiać straty względem konkurencji, ale na tym polu po prostu nie ma szans. Dlatego Ministerstwo Aktywów Państwowych dyskutuje, co można by zrobić, by grupa Rafała Brzoski i inne firmy nie dystansowały tak państwowej spółki.
Poczta Polska pożegna się z paczkami?
Jednym z pomysłów jest właśnie przekazanie obsługi paczek Orlenowi. Wtedy Poczta Polska mogłaby skupić się na obsłudze sektora usług publicznych (listów z sądów, urzędów i e-administracji).
Problemem może być jednak brak zgody między przedstawicielstwem Orlenu i Poczty. Dotychczasowy operator chciałby zachować połowę udziałów, ale PKN wychodzi z założenia, że jeśli ma zajmować się przesyłkami PP, to powinien przejąć podmiot całościowo. Trudno sobie jednak wyobrazić, jak dokładnie miałoby to wyglądać.
Jak na razie taka możliwość jest jedną z wielu koncepcji i zgodnie ze źródłami Rzeczpospolitej, nie ma realnych możliwości na jej poważniejsze branie pod uwagę, a tym bardziej realizację przed nadchodzącymi wyborami. Nie dziwi jednak to, że informacja ta już teraz wywołuje dyskusje, także wśród pracowników Poczty Polskiej, zatrudnionych na co dzień przy obsłudze paczek.
Rzecznicy prasowi Poczty Polskiej i Orlenu nie komentują bezpośrednio powyższych rewelacji, ale z drugiej strony nie zaprzeczają, że coś jest na rzeczy. Z pewnością więcej informacji pojawi się, gdy zapadną jakieś wiążące decyzje.