Jeśli mamy urządzenie Fitbit i aktywnie korzystamy z konta tego producenta, to podczas logowania na jego głównej stronie internetowej możemy dostrzec pewien drobiazg, zapowiadający nadejście zmian.
Fitbit z nowym komunikatem na stronie logowania
Gdybyście teraz przeszli na stronę logowania Fitbit, to nad okienkami do wpisania swojego e-maila i hasła, zobaczylibyście niemożliwy do przeoczenia komunikat, informujący o zmianach dotyczących sposobu weryfikacji użytkownika.
O co tu chodzi? Już wkrótce, przynajmniej przez jakiś czas, nie będzie możliwe zalogowanie się na konto Fitbit za pomocą danych konta Google. Zamiast tego, właściciel marki prosi o to, by korzystający z urządzeń naręcznych przypomnieli sobie swoje adresy e-mail oraz hasła, których używali do zakładania konta Fitbit.
Może być i tak, że już dawno je zapomnieliśmy. Strona umożliwia więc zresetowanie hasła oraz ustawienie nowego. Możliwe, że nie będziemy musieli się do niego zbytnio przyzwyczajać.
Fitbit pożerany przez Google
Jak na razie, sprawa nie jest skomplikowana. Żeby dostać się na swoje konto Fitbit i podejrzeć dane dotyczące naszych treningów czy snu, można wciąż logować się danymi Google.
Jednak od przyszłego roku zaczną się rewolucje. Fitbit zaoferuje przeniesienie wszystkich danych z konta do Google. Przez następne miesiące będziemy oswajani z myślą, że ostatecznie obsługa kont Fitbit przestanie być dostępna. Wszystkie dane będziemy przechowywać na swoim koncie Google. Cała operacja przenosin ma zakończyć się w 2025 roku.
Google, które jest właścicielem marki smartbandów i zegarków podkreśla, że takie rozwiązanie zapewni nie tylko łatwiejszy dostęp do swoich danych, ale także bezpieczniejsze ich przechowywanie. Będzie się też wiązać z udostępnieniem większej liczby funkcji właściwych Google, na urządzeniach Fitbita.
Wpływ Google od dłuższego czasu widoczny jest w oprogramowaniu tej marki wareables. Modele Sense 2 czy Versa 4 mocno inspirowały się Wear OS 3 pod względem oprogramowania. Jeszcze mocniej współpracę dostrzegają ci, którzy zdecydowali się zakupić Pixel Watcha. W ciągu kilku lat Fitbit kompletnie straci swoją tożsamość. Pytanie, co z tym dziedzictwem zrobi Google.