Marka POCO długo milczała i nie wprowadzała na rynek nowych smartfonów. Wygląda jednak na to, że była to cisza przed burzą, bowiem podobno w przygotowaniu są aż trzy nowe modele. Jeden z nich, POCO X2, nie będzie niestety tym, czego byśmy oczekiwali.
W ubiegłym tygodniu marka POCO ogłosiła swoją niezależność i zaczęła zapowiadać „Sezon 2”, czyli nowy rozdział swojej działalności. Na razie producent nie poinformował, kiedy zaprezentuje nowe smartfony, ale mówi się, że w planach są aż trzy. O najważniejszym, POCO F2, nie wiadomo na razie nic. Ostatnio pojawiło się jednak sporo ciekawych doniesień na temat modelu POCO F2 Lite, a teraz również POCO X2. Niestety, ten ostatni nie będzie tym, czego byśmy oczekiwali.
POCO X2
W sieci pojawił się załączony poniżej film, który ujawnia wygląd panelu tylnego POCO X2 i prawdopodobnie zawartość zestawu sprzedażowego. O ile papierki i akcesoria są nieszczególnie interesujące, tak sam smartfon już jak najbardziej. Mimo że dowiadujemy się jedynie, jak mają prezentować się plecki tego modelu, to dostajemy jednoznaczny sygnał, że niezależność POCO od Xiaomi jest tylko (co najmniej) połowiczna.
Potwierdzają się bowiem doniesienia, że POCO X2 będzie po prostu przebrandowanym Redmi K30 na rynek indyjski. Tył smartfona jest tak charakterystyczny, że nie sposób odnieść innego wrażenia. Zresztą, teorię tę potwierdzają oznaczenia kodowe – nadchodząca „nowość” nosi nazwę „phoenixin”, a model od marki-córki Xiaomi „phoenix” (dopisek „in” świadczy o tym, że urządzenie ma trafić do Indii).
Trudno powiedzieć, dlaczego Chińczycy zdecydowali się na taki krok, skoro Hindusi pokochali smartfony Xiaomi i Redmi. Być może ma to jednak na celu wzmocnienie pozycji POCO w tym kraju, bo zyski prawdopodobnie i tak trafią do tej samej kieszeni. Wprowadzenie na rynek identycznej konstrukcji z innym logo na obudowie dodatkowo pozwoli uzyskać wymierne oszczędności, które będzie można wykorzystać przy tworzeniu bezpośredniego następcy POCO F1. Obyśmy w jego przypadku się nie zawiedli.
Źródło: Agrawalji Technical via GizmoChina