Smartfony, zwłaszcza te flagowe, mają to do siebie, że ich wartość na rynku wtórnym bardzo szybko spada. Są jednak dwa momenty w cyklu życia danego modelu, w których tempo spadku sięga nawet kilkudziesięciu procent w stosunku miesiąc do miesiąca. Mowa o pierwszym miesiącu po rozpoczęciu sprzedaży oraz miesiącu po prezentacji następcy. Dla posiadaczy iPhone Xr/Xs/Xs Max ten drugi nadejdzie już za kilka dni.
Danymi dotyczącymi deprecjacji wartości flagowych smartfonów w okresie 36 miesięcy od momentu rozpoczęcia sprzedaży podzielił się serwis Decluttr, zajmujący się skupem używanych telefonów. Nie będzie żadnym zaskoczeniem, że najwyższy spadek wartości widoczny jest w pierwszym miesiącu sprzedaży. Dla przykładu, telefony Apple iPhone przez miesiąc tracą około 40% wartości. W przypadku Samsunga czy Pixeli od Google spadek ten jest jeszcze większy.
Globalna sprzedaż iPhone’ów spada, ale w USA wciąż kochają Apple
W kolejnych miesiącach iPhone’y tracą na wartości jedynie nieznacznie, przeciętnie 1% w stosunku miesiąc do miesiąca, podczas gdy ceny flagowców z Androidem w dalszym ciągu ostro pikują.
Taki trend utrzymuje się do momentu prezentacji następcy, czyli przeważnie około 12 miesięcy. Zaobserwować można wtedy kolejny spadek wartości rządu kilkunastu-kilkudziesięciu procent miesiąc do miesiąca. Kolejne dwa lata to już konsekwentna, liniowa obniżka ceny.
Zgodnie z przedstawionymi danymi, najbardziej dogodny moment na opłacalną sprzedaż ubiegłorocznych iPhone’ów właśnie nadszedł i potrwa przez najbliższe kilka dni (w Europie prawdopodobnie nieco dłużej), dlatego, jeśli ktoś planuje sfinansować zakup jednego z tegorocznych modeli przy udziale środków ze sprzedaży pośrednika, powinien wygrzebać z szuflady starszy, zastępczy smartfon i już teraz rozstać się z obecnym egzemplarzem. Za kilka dni prawdopodobnie operacja może okazać się mniej opłacalna, a potencjalna strata wyniesie nawet kilkaset złotych.
Rynek telefonów konsekwentnie zwalnia, a kilkuletnie flagowce w dalszym ciągu spisują się świetnie w codziennej eksploatacji, dlatego osób zmieniających smartfon co roku jest coraz mniej. Są jednak specyficzne grupy, jak entuzjaści nowych technologii, sympatycy marki czy osoby zawodowo zajmujące się rynkiem mobile, dla których dostęp do najnowszych urządzeń to obowiązek. Wszyscy oni powinni rozważyć sprzedaż iPhone’ów już teraz. W przeciwnym razie mogą sporo stracić.
Ale to raczej nic zaskakującego.
Źródło: Decluttr