iOS 11 zbliża się wielkimi krokami. Jednak nie dla wszystkich może to być powód do radości. Po aktualizacji do najnowszej wersji systemu przestanie działać bowiem co najmniej 187 tysięcy aplikacji.
W czym leży problem? W architekturze. Jakiś czas temu, gdy Apple udostępniło pierwszą betę iOS 10.3, poinformowało też programistów, że muszą przesiąść się na architekturę 64-bitową. Inaczej ich aplikacje przestaną działać zaraz po tym, jak urządzenia zostaną zaktualizowane do iOS 11. I trzeba tu nadmienić, że 92% twórców tej rady posłuchało. Czasu było zresztą całkiem sporo, gdyż pierwsze przesłanki świadczące o planowanych zmianach datowane są na 2015 rok.
Prosta matematyka podpowiada, że tylko 8% programistów znalazło się pod ścianą. Jeśli jednak komuś zależy na dopasowaniu swojej aplikacji do nowych zasad, powinien jeszcze zdążyć. Sprawa ujrzała światło dzienne za sprawą zrzutu ekranu z iOS’a 11 w wersji beta, na której aplikacja niekompatybilna po prostu nie uruchamia się.
Na koniec trzeba jednak zaznaczyć, że owe 8% nie odnosi się do aktualnego zasobu App Store’a, a do jego stanu sprzed premiery iPhone’a 5S w 2013 roku. Sensor Tower wziął bowiem pod uwagę jedynie aplikacje, które zostały udostępnione do tego momentu i nie były zaktualizowane po dziś dzień.
_
Weekend to idealny czas, by ruszyć szare komórki. Pamiętajcie o naszym konkursie organizowanym wspólnie z x-kom, w którym do wygrania Lenovo Moto 360 sport!
źródło: AppleInsider