PlayStation (źródło: Pixabay)
(źródło: Pixabay)

UOKiK sprawdza PlayStation i Steam

Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów wszczął postępowanie wyjaśniające w sprawie praktyk ograniczających konkurencję przez dwie platformy. UOKiK przeprowadził już pierwsze kontrole w siedzibach właścicieli PlayStation Store oraz Steam.

Ograniczenie konkurencji na rynku gamingu

Rynek gier szybko ewoluuje i coraz więcej fanów gamingu inwestuje w wersję cyfrową zamiast tradycyjnej. To jednak daje największym i najbardziej popularnym dostawcom gier szersze pole do popisu. UOKiK (Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów) powiadomił o przeprowadzonych kontrolach, których powodem jest podejrzenie dostawców o zastosowanie praktyk ograniczających konkurencję. Co ważne: postępowanie Urzędu nie zostało wymierzone w konkretnych przedsiębiorców, a prowadzone jest w sprawie nieuczciwych praktyk.

(źródło: UOKiK)

Kontrole dotknęły już wydawców i twórców gier wideo – dostawców platform PlayStation Store oraz Steam. Urząd zajmie się teraz zgromadzonymi materiałami, zdobytymi podczas przeprowadzonych kontroli. Ich analiza ma pomóc w określeniu, czy w przedsiębiorstwach doszło do procesu ograniczania konkurencji.

Powód kontroli UOKiKu dostawców PlayStation Store i Steam

Wśród takich zabiegów UOKiK wspomina m.in. o nadużyciach wynikających z dominującej pozycji gamingowych gigantów czy też sytuacjach zawierania niedozwolonych porozumień. Wspomniane przypadki mogłyby negatywnie wpływać na innych twórców, wykluczać konkurencyjne platformy z rynku, a także generować wzrost cen gier. Istnieją podejrzenia, jakoby dostawcy stosowali ograniczenia w sprzedaży gier oraz dodatkowych propozycji w sklepach internetowych i na platformach konkurencji. Wśród zarzutów wspomniano również o ingerowaniu w ceny i rabaty wydawców gier.

W przypadku potwierdzenia podejrzeń, w oparciu o dowody zgromadzone podczas kontroli, Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów uruchomi postępowanie antymonopolowe w sprawie praktyk ograniczających konkurencję. Dodatkowo, Prezes Urzędu postawi stosowne zarzuty i nałoży karę pieniężną o równowartości 10% obrotów danego przedsiębiorcy. Zagrożeni są też menedżerowie – za udział w porozumieniu może zostać na nich nałożona kara sięgająca nawet do dwóch milionów złotych.

(źródło: UOKiK)

Reakcja UOKiK może wynikać z kampanii serwisu Łowcy Gier, choć urząd mógł już wcześniej planować wszczęcie postępowania. Zadaniem akcji fanów gamingu było uświadomienie graczom z Polski oraz deweloperom, iż ceny propozycji dostępnych na platformie Steam w naszym kraju są jednymi z najwyższych na świecie.