Dzisiaj mija dokładnie rok od premiery PlayStation 5. To dobry moment na garść statystyk, jaką Sony przygotowało specjalnie na tę okazję. Co by nie ukrywać, pomimo problemów z dostępnością sprzętu, jest to najlepszy okres, by zostać fanem wirtualnej rozrywki.
Rok z PlayStation 5 – garść statystyk
Czy zastanawialiście się kiedyś, ile czasu łącznie gracze spędzili do tej pory na PlayStation 5? Ja też nie, ale Jim Ryan ma dla nas odpowiedź. 4,6 miliarda godzin – tyle łącznie spędzono czasu przy zabawie z najnowszą konsolą Sony. Co ciekawe, przez rok na konsolę ukazało się około 360 gier. Mówimy oczywiście o aplikacjach działających na PlayStation 5, bez wliczenia trybu wstecznej kompatybilności.
Szef PlayStation podsyca apetyt graczy, informując przy okazji, że w tym momencie wewnętrzne studia pracują nad aż 25 produkcjami. O części z nich oczywiście już wiemy – Horizon: Forbidden West, Gran Turismo 7, God of War: Ragnarok – to z pewnością obecnie najbardziej wyczekiwane produkcje od PlayStation Studios.
Rzućmy jednak okiem na listę gier, które były najchętniej uruchamiane w tym roku na PlayStation 5.
- Fortnite,
- Call of Duty: Black Ops Cold War,
- FIFA 21,
- NBA 2K21,
- Assassin’s Creed Valhalla,
- Destiny 2,
- MLB The Show 21,
- Marvel’s Spider-Man: Miles Morales,
- Demon’s Souls,
- NBA 2K22.
Co by nie mówić, wielkich zaskoczeń na liście nie ma. Prym wiodą gry sieciowe oraz sportowe, choć obecność takiej pozycji jak Assassin’s Creed Valhalla tylko świadczy o tym, jak mocną markę Ubisoft trzyma w garści. Marvel’s Spider-Man: Miles Morales oraz Demon’s Souls także nie powinny nikogo dziwić, ponieważ były one najlepiej ocenianymi tytułami startowymi, prosto od PlayStation Studios.
Przyszłość PlayStation 5 maluje się w świetlanych barwach
Prawda jest taka, że nie był to najgorszy rok dla PlayStation 5. Swoją premierę miały takie produkcje, jak Ratchet & Clank: Rift Apart, Returnal, Deathloop, Kena: Bridge of Spirits. A to wszystko pomijając morze produkcji od innych zespołów, które zażarcie walczą o uwagę graczy na rynku.
Przyszły rok zapowiada się dla graczy tylko lepiej. Zwłaszcza luty, w którym sam nie mam pojęcia, jak wyrobimy się z wszystkimi produkcjami. Zaryzykuję tutaj stwierdzenie, że nigdy nie było tak dobrego czasu jak teraz, by wsiąknąć w świat wirtualnej rozrywki na PlayStation 5.