Właśnie rozpoczęły się targi CES 2020 w LasVegas. Ludzie czekają z wypiekami na twarzy, by usłyszeć o nowościach, jakie będą miały swoją premierę w 2020, a szybciej niż deweloper, poinformował nas… pan sprzątający pewne biuro deweloperskie.
Kary za ujawnienie jakichkolwiek informacji odnośnie nowych sprzętów czy gier zawsze są BARDZO wysokie. Dotyczy to wszystkich – sprzedawców, producentów, pośredników czy deweloperów. Ale nikt nie mógł się spodziewać takiej sytuacji – a tym bardziej Sony.
Za pomocą Facebooka pan Patrick, który zajmuje się utrzymaniem porządku w pewnym studiu deweloperskim… pochwalił się światu, że odkurza prototyp PlayStation 5. Jedna z najpilniej strzeżonych tajemnic ostatnich miesięcy została opublikowana podczas przecierania ściereczką z mikrofibry… świat potrafi być zaskakujący.
Ale to nie wszystko. Na zdjęciu możemy zaobserwować również nowego DualShocka… a wszystko przez nadmiar kurzu ;).
Ktoś, kto ma bystry wzrok, powinien na zdjęciu zauważyć coś jeszcze – po skrajnie prawej stronie fotografii widać białego pada kształtem przypominającego kontroler do Xbox-a. Tutaj rodzi się pytanie czy to przypadek, czy nowa konsola będzie kompatybilna z padami konkurencji? To byłby dopiero news!
Z tego, co nam wiadomo, PlayStation 5 może otrzymać własnego asystenta głosowego. Ile w tym prawdy? Mam nadzieję, że potwierdzimy te informację wkrótce.
PlayStation 5 może otrzymać własnego asystenta głosowego – PS Assist
W całej tej sytuacji zastanawia mnie co dalej z panem Patrickiem? Czy poniesie jakieś konsekwencje związane z tą publikacją? O tym pewnie się nie dowiemy, ale jedno jest pewne – Sony musi odpowiedzieć na ruch z strony Microsoftu z pokazaniem nowego Xbox-a.
Pytanie tylko… kiedy.