Gdy rozpoczynacie czytać ten artykuł, na waszych PlayStation 5 oraz PlayStation 4 powinna już się ściągać świeżutka aktualizacja. Choć ta wprowadza ze sobą dość drobne zmiany, jest równocześnie zapowiedzią wdrożenia kluczowej funkcji dla konsol starej i nowej generacji.
Koniec ze spadkami płynności gier
VRR, czyli Variable Refresh Rate. Funkcja, w jaką wyposażone są telewizory nowej generacji, pozwala na utrzymanie stałej płynności animacji, nawet gdy konsola wewnętrznie nieco się krztusi. Głównym efektem zmian będzie to, że gracze nie zauważą spadków płynności animacji, gdy VRR pozostanie włączone na telewizorach.
Wszystko to przy równoczesnej redukcji opóźnień, by nowe rozwiązanie nie wpływało na jakość rozgrywki. Konsole Microsoftu wspierają tę technologię już od czasów Xbox One S, dlatego dla posiadaczy sprzętu Sony był to dość poważny brak. Co ważne, VRR nie pojawi się jeszcze w najbliższej aktualizacji. Zrzut ekranu z roboczej wersji systemu PlayStation 5 jednak sugeruje, że aplikować go będzie można nawet do gier, które oryginalnie go nie wspierały.
Sony również wskazuje, że część gier otrzyma osobne aktualizacje, wprowadzające natywną obsługę VRR. Pamiętajcie jednak, że konsola musi zostać podłączona kablem HDMI w wersji 2.1. Oczywiście, Wasz telewizor również musi być wyposażony w VRR.
Co nowego w aktualizacji systemów PlayStation?
Najnowsza aktualizacja, wprowadza zamknięte i otwarte imprezy na PS4 oraz PS5. Te są również dostępne z poziomu aplikacji PlayStation na smartfony, co niewątpliwie ułatwi łączność ze znajomymi. W przypadku PS5, został również poprawiony interfejs dotyczący trofeów oraz środowiska game base, z którego zarządzamy najważniejszymi ustawieniami konsoli.
Gracze, których konta są zarejestrowane w Stanach Zjednoczonych oraz Wielkiej Brytanii, mogą dodatkowo sprawdzić działanie komend głosowych. Jakiś czas temu pisaliśmy o testach tych funkcji, dlatego nic dziwnego, że projekt nareszcie trafił do wszystkich użytkowników PS5.