Abonamenty w branży gier są już nieuniknioną przyszłością, a najnowsze dane od Sony potwierdzają te przewidywania. PlayStation Plus jest już na rynku od prawie 11 lat, a liczba osób opłacających subskrypcję rośnie z każdym miesiącem.
Więcej konsol to więcej subskrypcji
Z danych, jakie przedstawia serwis Safe Betting Sites wynika, że od grudnia 2019 roku do grudnia 2020 roku, liczba osób opłacających Plusa zwiększyła się aż o 22%. Taki wzrost może wynikać z wielu czynników.
PlayStation 5 jest obecnie najszybciej sprzedającą się konsolą w historii marki gamingowej Sony. Obecnie każdy kto chce grać po sieci w tytuły, które nie są free-to-play (World of Tanks, Fortnite), musi mieć wykupioną subskrypcję PlayStation Plus.
Głównym benefitem korzystania z usługi są jednak rozdawane co miesiąc gry. Choć według Safe Betting Sites, ich wartość detaliczna była mniejsza w okresie wzrostu subskrybentów, to w tym samym momencie w usłudze zaczęły pojawiać się bardziej rozpoznawalne i – co za tym idzie – bardziej atrakcyjne pozycje.
Masz Plusa – nie musisz kupować gier!
Uncharted, Fall Guys, Call of Duty czy wreszcie NBA 2K – to tylko najważniejsze z marek, jakie gościły w zeszłym roku w PlayStation Plus. Wzrost jakości produkcji oferowanych w usłudze jest zauważalny. Po własnej bibliotece gier widzę, że gdybym uparł się na granie w pozycje, jakie zgromadziłem tylko w zeszłym roku dzięki opłacaniu Plusa – zabawy starczyłoby mi następne dwa lata.
Warto też zaznaczyć, że do Plusa zazwyczaj wpadają produkcje, które mają mnóstwo zawartości dodatkowej, dostępnej potem do zakupienia przez graczy w PlayStation Store. To powoduje, że umieszczona w usłudze gra, generuje dla wydawcy oraz dewelopera kolejne zyski, a gracze spędzają z nią więcej czasu, przedłużając tym samym swoją relację z abonamentem.
Należy pamiętać, że gry z PlayStation Plus są dostępne w bibliotece, dopóki gracze nie przestają płacić abonamentu, a odblokować je można jedynie poprzez ponowne kupienie subskrypcji bądź osobny zakup interesującej nas pozycji.
Przyszłość PlayStation Plus jako abonamentu
W przypadku tej usługi Sony trudno nie zapomnieć o PlayStation Plus Collection – darmowym pakiecie gier, który został przygotowany specjalnie dla użytkowników PlayStation 5. Łatwo wyobrazić sobie scenariusz, w którym to ten odłam usługi zostaje przemianowany na odpowiednik Xbox Game Pass, bo i też wiemy, że Sony ma w niedalekiej przyszłości takie rozwiązanie wprowadzić.
Pytanie brzmi następująco – czy przyzwyczajanie graczy do darmowych gier w abonamentach sprawi, że ci przestaną kupować tytuły na premierę całkowicie? Autorzy Days Gone już mają pretensje do graczy, że nie wspierali ich tytułu na premierę, bo przez to możemy nie ujrzeć kontynuacji w przyszłości.
Z drugiej strony jednak, mamy dane, które wskazują, że gdy pozycja opuszcza Xbox Game Pass, to jej sprzedaż potrafi wzrosnąć wielokrotnie – tak było w przypadku indyka o nazwie Descenders. Jedno jest pewne – przepychanki abonamentowe trwają, a my nadal będziemy je pilnie obserwować.