Chociaż Play stale inwestuje w rozbudowę swojej infrastruktury, to nadal są miejsca, gdzie konkurencja ma lepszy zasięg. Fioletowy ma podpisane umowy ze wszystkimi rywalami, dzięki czemu jego klienci mogą korzystać również z nadajników T-Mobile, Orange i Plusa. Od końca 2017 roku użytkownikom Fioletowego udostępniono dodatkowo zasięg LTE Pomarańczowego, a od teraz mogą podłączyć się oni także do anten LTE Zielonego.
Z technicznego punktu widzenia klienci Play nie muszą nic robić, aby móc korzystać z zasięgu LTE Orange i Plusa, ponieważ wszystkie operacje dzieją się po stronie samego operatora. Jedyne, o co powinni zadbać, to o zaznaczenie w odpowiedniej zakładce w Ustawieniach opcji automatycznego wyboru dostawcy sieci – dzięki temu urządzenie połączy się z tą, która oferuje w danym miejscu i czasie najlepszy zasięg.
https://youtu.be/-WQ36u-D4Jo
W tym miejscu najpewniej pojawi się pytanie o prędkość transmisji danych w zasięgu LTE Plusa. W filmie nie poruszono tej kwestii, ale we wpisie na Blogu Play dano do zrozumienia, że nadal obowiązuje limit 3 Mbit/s. Pocieszeniem może być jednak fakt, że – jak przekonywał swego czasu jeden z pracowników pionu technicznego operatora, pan Michał Kowalski – 3 Mbit/s w zasięgu LTE gwarantuje wyższą jakość usługi aniżeli 3 Mbit/s w technologii 3G.
Można przypuszczać, że skoro klienci Play mogą już korzystać z nadajników LTE Orange i Plusa, to wkrótce będą mogli to robić również w przypadku anten T-Mobile. Chyba, że Fioletowy szybciej upora się z rozbudową swojej infrastruktury. A warto przypomnieć, że w 2018 roku operator chce wybudować w sumie ponad 1000 nowych nadajników, a do 2020 roku mieć już własną, w pełni niezależną sieć, obejmującą swoim zasięgiem 99,5% populacji Polski.
Źródło: Blog Play
