Fioletowy operator postanowił właśnie zaskoczyć wszystkich posiadaczy flagowego Notatnika od Samsunga i wydać pierwsze od pewnego czasu uaktualnienie oprogramowania. W tle poprawki aparatu oraz nowe łatki zabezpieczeń.
Jak być może część z Was wie, zdecydowałem się zachować brand operatora na swoim głównym urządzeniu, by móc zweryfikować w jakim tempie wydawane są aktualizacje. Na ten moment, fioletowy operator raczej mnie nie zachwycił, bowiem w trakcie mojej przygody z Samsungiem Galaxy Note 9 większość czasu przyszło mi spędzić na styczniowych łatkach zabezpieczeń. Ten stan rzeczy uległ zmianie dzisiaj, kiedy urządzenie poinformowało mnie o możliwości pobrania ważącej ponad 500 MB aktualizacji.
Samsung Galaxy Note 9 – czy migracja z Galaxy S8 była dobrym pomysłem?
Nowy soft oznaczono jako N960FXXU2CSDE. Producent skupił się na wdrożeniu zabezpieczeń z kwietnia, optymalizacji zabezpieczeń oraz na poprawieniu parametrów aparatu głównego. Podejrzewam, że wielu z Was liczy na jakieś konkrety związane z aparatem, jednak w chwili obecnej nie jestem w stanie wskazać wielu nowości, które znacząco podbiłyby jakość zdjęć, jakie możemy ustrzelić Samsungiem Galaxy Note 9.
Cała procedura aktualizacji zajęła może z 5-10 minut w trakcie których nie można było korzystać z urządzenia. Przypominam też, że przed rozpoczęciem procedury instalacji powinniście mieć co najmniej 30% naładowania akumulatora. W przeciwnym razie trzeba posiłkować się ładowarką sieciową. Nie ukrywam, że z dużą ciekawością obserwuję to, co zrobi Samsung z aplikacją aparatu w Note 9. Huawei P30 Pro dość mocno podniósł poprzeczkę zwłaszcza w ujęciu zdjęć nocnych.
Jak uważacie, Koreańczycy odpowiedzą aktualizacjami nacechowanymi na tego typu zdjęcia, które trafią do urządzeń z flagowym rodowodem? Dajcie znać w komentarzach.
źródło: własne