SMS był prawdziwą rewolucją. Dziś, mimo że ma już prawie 30 lat „na karku”, nie wybiera się na emeryturę. Zmienia się jednak jego znaczenie w komunikacji.
Pierwszy SMS został wysłany 29 lat temu
Pierwszy SMS został wysłany dokładnie 29 lat temu, 3 grudnia 1992 roku, w Wielkiej Brytanii, przez pracownika sieci Vodafone. Pierwsza wiadomość tekstowa brzmiała „Merry Christmas”. Już w następnym roku fiński operator Radiolinja jako pierwszy wprowadził do swojej oferty usługę przesyłania SMS-ów między użytkownikami tej sieci, a w 1994 na rynek trafiła Nokia 2010 – pierwszy telefon komórkowy, który pozwalał na wygodne pisanie wiadomości tekstowych.
Co ciekawe, początkowo SMS-y można było wysyłać jedynie w obrębie jednej sieci – zmieniło się to dopiero w 1999 roku. W tym samym roku powstał program SMS Express (późniejsze Gadu Gadu), który umożliwiał wysyłanie wiadomości tekstowych za darmo z internetu. To była ogromna rewolucja, ponieważ wówczas klienci płacili za nie kilkadziesiąt groszy. Trudno to sobie wyobrazić w erze ofert no limit, prawda?
Ważnym momentem w historii SMS-a jest także pojawienie się SMS Premium, czyli wiadomości o podwyższonej opłacie – miało to miejsce w 2001 roku, dzięki czemu widzowie programu Big Brother mogli głosować na swoich ulubionych uczestników. Pamiętacie jeszcze Manuelę albo Gulczasa?
Kiedyś SMS-y były głównym sposobem na komunikowanie się ze znajomymi. A że wysłanie jednego wiązało się z wysoką opłatą, często pisało się bez spacji, żeby zaoszczędzić miejsce i zmieścić się w limicie 160 znaków. Dziś straciły na znaczeniu – są rzadziej wykorzystywane, ponieważ większość osób najczęściej komunikuje się za pośrednictwem komunikatorów internetowych, takich jak Messenger, WhatsApp, Viber, Telegram czy Signal.
Zmienia się znaczenie SMS-a w komunikacji
Zagrożeniem dla SMS-a miał być tzw. SMS 2.0, czyli RCS. Nie należy się jednak spodziewać, że odejdzie na emeryturę w najbliższym czasie. W 2018 roku mieszkańcy Polski otrzymali pierwsze Alerty RCB, które są wysyłane do dziś w różnych sytuacjach. Z kolei w ostatnim czasie rozsyłanie są wiadomości o możliwości przyjęcia trzeciej, przypominającej dawki szczepionki.
Sytuacja w której SMS służy przede wszystkim do załatwiania spraw jest bliska oryginalnemu zamysłowi, jaki stał za tą technologią. Miał to być zapasowy kanał dla informacji niezbędnych do działania sieci komórkowych. Stąd np. to ograniczenie do 160 znaków – architekci uznali, że do celów technicznych tyle wystarczy.Maja Wiśniewska, Marketing Manager SMSAPI
Wiadomości tekstowe są i prawdopodobnie jeszcze długo pozostaną z nami. W ostatnim czasie widać wzrost ich znaczenia w komunikacji na linii państwo-obywatel. Dziś każdy może otrzymać na przykład kod e-recepty czy e-skierowania na swój telefon, co wciąż jest nowością i zapewne nieprędko zostanie zastąpione innym, nowocześniejszym rozwiązaniem.
W związku z tym należy się raczej spodziewać nowych zastosowań dla wiadomości tekstowych niż ich odejścia na emeryturę w najbliższym czasie. Tak samo trudno sobie wyobrazić, aby operatorzy usunęli z ofert no limit nielimitowane SMS-y do wszystkich sieci.
A Wy jeszcze wysyłacie SMS-y? Czy już tylko je otrzymujecie?