Pierwsze skojarzenie na temat smartfonu – bezduszny twór wykonany z przetworzonych pierwiastków, takich jak krzem bądź glin, mający służyć człowiekowi. No właśnie teraz już jest to lekko nieaktualne, ponieważ mamy pierwszy przypadek „ludzkiego” iPhone’a 7. Wszystko to za sprawą pewnego mieszkańca południowo-wschodniego sąsiada Polski – Ukrainy.
Sytuacja wydarzyła się w Kijowie, gdzie jedna z firm komputerowych ogłosiła, że organizuje konkurs, w którym główną nagrodą jest iPhone 7. Wszystko, co trzeba było zrobić, aby wygrać, to zmienić swoje imię i nazwisko na „iPhone Siedem”.
Oczywiście, jak można się domyślić, nie trzeba było długo czekać, by do firmy odezwała się osoba, która wykonała to zadanie. Był to Olexander Turin, 20-latek, którego dane personalne to teraz „iPhone Sim”, czyli iPhone Siedem. Mężczyzna w piątek odebrał nagrodę i zrobił sobie zdjęcie dla potwierdzenia tego faktu.
Nowy smartfon z nadgryzionym jabłkiem w logo kosztuje na Ukrainie 850 dolarów. Koszt zmiany imienia i nazwiska to 2 dolary, co daje nam 848 dolarów zysku… dla iPhone’a.
Oczywiście oprócz radości z wygranej, iPhone musiał także zmierzyć się z małym szokiem jego rodziny i przyjaciół. Jego siostra mówi, że „trudno było to zaakceptować i uwierzyć, że to prawda. Każda osoba szuka sposobu wyrażenia siebie. Dlaczego nie zrobić tego w ten sposób?”
Teraz pozostaje nam tylko czekać, kiedy do iPhone’a Siedem dołączą np.: LG V Dwadzieścia czy Samsung Galaxy S Siedem Edge.
Źródło: Phone Arena