Białe Samsungi kojarzą mi się niezbywalnie z modelem Galaxy Note 3, który swego czasu wyglądał świetnie w tym kolorze. Odkąd obudowy smartfonów tego producenta zaczęły być wykańczane szkłem, a nie plastikiem, Koreańczycy najwyraźniej nieco odeszli od oferowania białych smartfonów – przynajmniej w międzynarodowych, masowo produkowanych edycjach. Wkrótce jednak na salony wjedzie on, Galaxy S10, cały na biało.
Zdjęcie jest jednym z nielicznych, przedstawiających rzeczywisty telefon, a nie efekt pracy grafików, starających się ukazać produkt z jak najlepszej strony. Wydaje się, że perłowa biel, w jakiej najwyraźniej Galaxy S10 będzie dostępny, zaoferuje nieznaczne przebłyski zieleni i błękitu. Nie będzie to chyba aż tak mieniąca się obudowa, z której HTC zrobiło kiedyś swoją cechę charakterystyczną, ale nadal ma przykuwać wzrok.
Brak czytnika odcisków palców na pleckach smartfona jest potwierdzeniem, że znajdzie się on z przodu, i najpewniej zostanie wbudowany w ekran.
Wygląd to nie wszystko, dlatego poniżej prezentuję Wam wyniki procesora, który będzie działać w wersji Galaxy S10+ przeznaczonej na rynek europejski. Chodzi o Exynosa 9820.
Zgodnie z wynikami Geekbench, Exynos 9820 będzie ciut wydajniejszy niż Snapdragon 855. Flagowiec Samsunga z Exynosem wykręca wynik 4472 w teście jednordzeniowym i 10387 w wielordzeniowym. Urządzenie działające na procesorze Qualcomma uzyskuje wyniki odpowiednio 3414 i 10256 punktów.
Nadal nie są to wartości pozwalające przebić na papierze procesor montowany w nowych iPhone’ach. Układ Apple A12 Bionic w benchmarku Geekbench notuje wyniki w okolicach 4800 punktów podczas testu jednego rdzenia i 11200 przy obciążeniu wielu rdzeni.
Wiadomo, że to nie potencjalna, mierzona w laboratoryjnych warunkach wydajność smartfona jest najważniejsza, jednak warto wiedzieć, jak na tym polu wypada nowy Galaxy S10, którego wkrótce zobaczymy podczas konferencji Galaxy Unpacked.