Pod względem designu na rynku smartfonów wieje straszną nudą. Dlatego każde odstępstwo od utartych wzorców jest jak najbardziej mile widziane (oczywiście w granicach zdrowego rozsądku i przy zachowaniu minimum estetyki). Niestety eksperymentować nie boją się tylko mniejsi producenci w tym segmencie, jak Philips, który szykuje nieźle wyposażonego średniaka.
Model o oznaczeniu kodowym Philips S653H pojawił się w bazie TENAA, zdradzając nam nie tylko swój wygląd, ale i listę parametrów. Smartfon zostanie wyposażony w 5,5-calowy wyświetlacz IPS o rozdzielczości Full HD (1080×1920), ośmiordzeniowy procesor o częstotliwości taktowania 2,0 GHz (a więc najprawdopodobniej MediaTek Helio P10), 3 GB RAM, 32 GB pamięci wewnętrznej z możliwością rozszerzenia przy pomocy karty microSD o maksymalnej pojemności 128 GB, aparat główny 8 Mpix z podwójną, dwutonową diodą doświetlającą LED, kamerkę (również) 8 Mpix z (tym razem) pojedynczą diodą doświetlającą LED na przodzie, LTE oraz czytnik linii papilarnych.
Philips S653H pracuje (dość zaskakująco!) już na Androidzie 6.0 Marshmallow, ale za to za jego działanie odpowiada dość skromny akumulator o pojemności zaledwie 2550 mAh – przy takich parametrach chciałoby się przynajmniej 3000 mAh. Całość ma wymiary 153,5×74,3×6,95 mm i waży 150 gramów.
Warto jeszcze chwilę zatrzymać się przy samym wyglądzie smartfona. Obudowa typu unibody została wykonana z metalu. Bardzo ciekawie rozwiązano niezbędne w takim przypadku plastikowe wstawki – nie są one proste, a lekko zaokrąglone. Niby mały szczegół, ale za to od razu przykuwa wzrok, ponieważ wyróżnia się na tle nudnej konkurencji. Niestety w oczy rzucają się również dość grube ramki pod i nad wyświetlaczem. Ich zagospodarowanie również nie jest zbyt fortunne, bowiem wygląda na to, że klawisze funkcyjne Androida znajdą się na dole ekranu, a nie pod nim.
Źródło: TENAA