Gracze, którzy chcieli premierowo wskoczyć do Outriders, mogli wczoraj napotkać wiele problemów. Serwery gry zostały mocno przeciążone, lecz wygląda na to, że jej deweloper – polskie People Can Fly – opanował już sytuację.
Outriders – kolejne multi z problemami na premierę
Historia nieudanych startów gier multiplayer jest tak długa, jak cykl wydawniczy serii Call of Duty. Sam doskonale pamiętam, jak w dniu premiery Crash Team Racing: Nitro-Fueled chciałem ścigać się online do rana, lecz problemy z połączeniem szybko wybiły mi to z głowy.
Złośliwi fani dzieła People Can Fly powiedzą, że to bardzo nieśmieszny żart z okazji Prima Aprilis. Choć problemy z zalogowaniem do gry występowały już od 1 kwietnia, te zdecydowanie nasiliły się wczoraj. Do tego stopnia, że zarówno People Can Fly, jak i wydawca gry – Square Enix – nie mogli milczeć w nieskończoność. Taki komunikat gracze otrzymali na Twitterze w okolicach 19:30 czasu polskiego:
Hype na polską grę okazał się tak wielki, że zawrzało nawet w naszej redakcji. Jeden z naszych kolegów także napotkał problemy z zalogowaniem się do gry i dlatego też szybko rozpoczęliśmy własne śledztwo. Na jego efekty nie trzeba było długo czekać.
Wina po stronie Square Enix?
Warto tutaj zaznaczyć, że za obsługę internetową gry w pełni odpowiada jej wydawca, czyli Square Enix. Problemy z połączeniem z Outriders spowodowały, że twórcy zostali zmuszeni, by zamknąć serwery na jakiś czas, aby móc na spokojnie przeanalizować sytuację. Ta okazała się na tyle poważna, że z kolejnego otwarcia gry musiało zostać wyłączone USA. W Ameryce z kolei grę ponownie uruchomiono dzisiaj – pół godziny po północy czasu polskiego.
Skąd taka popularność Outriders?
Wszystkie poszlaki wskazują na to, że wydawca gry nie przewidział tak wielkiego zainteresowania nią na całym świecie. Jest to co najmniej dziwne, ponieważ w najbliższym czasie Outriders to jedna z największych premier w branży, a decyzja o umieszczeniu gry w usłudze Xbox Game Pass, a także usłudze streamingowej GeForce NOW, z pewnością zwróciła uwagę wielu osób, które wcześniej pozycją People Can Fly nie były zainteresowane.
Moim zdaniem jednak problemy zostały rozwiązane sprawnie i z szacunkiem dla odbiorcy końcowego. Miejmy zatem nadzieję, że to koniec problemów polskiego studia, a graczom życzymy jak największej rozwałki.