Oppo R9 to prawdziwy hit. Chińczycy już w pierwszym dniu masowo (dosłownie!) ruszyli do sklepów i kupili ponad 180 tysięcy egzemplarzy tego modelu. Nic więc dziwnego, że producent stara się, aby nikt nie odszedł z pustymi rękami. Dlatego każdego miesiąca produkuje blisko 2 miliony sztuk swojego bestsellera.
Kevin Wang z IHS opublikował raport, w którym przedstawia, w jakim „nakładzie” produkowane są wybrane modele trzech chińskich producentów: Xiaomi, Huawei oraz (właśnie) Oppo. Okazuje się, że ten ostatni znacznie „przebija” swoich konkurentów.
Z jego wyliczeń wynika bowiem, że każdego miesiąca z fabryk tego ostatniego „wychodzą” blisko 2 miliony sztuk R9. Dla porównania, w przypadku Huawei i modelu Mate 8 jest to 900 tysięcy egzemplarzy. „Najsłabiej” w tym zestawieniu wypada Xiaomi – w takim samym okresie z jego taśm produkcyjnych „schodzi” zaledwie 700 tysięcy Mi 5.
Jak wiadomo, ten ostatni zapewnił, że zwiększy produkcję swojego flagowca, aczkolwiek na efekty tego posunięcia najpewniej i tak trzeba będzie trochę poczekać. Jak już pisałem, od teraz nadzoruje to bezpośrednio CEO marki, więc możemy mieć nadzieję, że zrobi, co w jego mocy, aby klienci nie musieli ustawiać się w ultradługich kolejkach, aby kupić swój egzemplarz.
Co ciekawe, Oppo R9 pod względem specyfikacji technicznej jest słabszy od Mate 8 i Mi 5 (procesor to ośmiordzeniowy MediaTek Helio P10), a i tak sprzedaje się jak ciepłe bułeczki. Może nie byłoby w tym nic specjalnego, gdyby nie fakt, że kosztuje on aż 2799 juanów chińskich. Dla porównania, za pozostałą dwójkę (również w wersji z 4 GB RAM) trzeba zapłacić – odpowiednio – 3699 juanów chińskich i 2699 juanów chińskich.
Oppo po raz kolejny udowadnia więc, że jest mocnym graczem i umie przekonać klientów do zakupu. I robi to bardzo skutecznie – wystarczy przypomnieć, że w 2015 sprzedało łącznie 50 milionów swoich urządzeń, a w pierwszym kwartale tego roku ponownie znalazło się w TOP 5 największych producentów w Państwie Środka.
Źródło: GizmoChina