O tym, jaką przewagę technologiczną potrafi zapewnić samodzielna produkcja układów, niemal co roku przekonuje firma Apple. To właśnie dzięki temu, że firma z Cupertino produkuje zarówno oprogramowanie, jak i układy SoC do iPhone’ów i iPadów, urządzenia te cechuje tak wysoka stabilność i wydajność. Firma Oppo właśnie oficjalnie potwierdziła, że ma zamiar kroczyć tą samą ścieżką.
Pogłoski nabierają kształtów
O tym, że firma Oppo planuje produkować własne układy SoC do produkowanych smartfonów, mówi się w branży już od dłuższego czasu. Pogłoski były podsycane przez samo Oppo, chociażby poprzez przejmowanie pracowników dotychczas pracujących dla MediaTeka czy Unisoc. Obecnie, dzięki wypowiedzi Liu Bo, odpowiedzialnego w Oppo za rodzimy rynek, wiemy już znacznie więcej. Powiedział on, że firma musi opracować technologię produkcji chipów i uczynić z niej siłę napędzającą dalszy rozwój firmy.
Oznacza to, ni mniej ni więcej, jak potwierdzenie przypuszczeń: Oppo chce opracować i produkować własne układy SoC.
Na pierwszy ogień: Oppo M1
Pierwszym autorskim układem autorstwa Oppo ma być konstrukcja o nazwie Oppo M1. Niestety, informacji o niej jest jak na lekarstwo. Pewnym jest jedynie to, że produkowana będzie we współpracy z jednym obecnych rynkowych potentatów: Samsungiem, MediaTekiem bądź Qualcommem.
Nie tylko Oppo
Przykład Oppo pokazuje, że moda na produkcję autorskich układów dopiero się zaczyna, a firma nie będzie jedyną, która ma zamiar, niczym Apple, wyposażać własne urządzenia we własne układy. Od lat podobnie działa Samsung, instalując nawet we flagowych konstrukcjach swoje Exynosy czy Huawei produkujące SoC Kirin. Do tego grona, poza Oppo, ma dołączyć również Google, któremu także zamarzył się własny SoC dla Pixeli.
Zainteresowanie samodzielną produkcją komponentów świadczy o tym, że producenci dostrzegają potrzebę silnej integracji oprogramowania z wykorzystywanymi podzespołami, a największy możliwy stopień optymalizacji będzie do osiągnięcia tylko wtedy, kiedy za konstrukcję obydwu będzie odpowiadał ten sam podmiot.
Czy Oppo ma szansę dogonić czołówkę? Na tę chwilę trudno o spekulacje, z pewnością jednak wielu zainteresowanych będzie bacznie obserwować sytuację wokół chińskiej firmy.