OPPO zadebiutowało na rynku tabletów relatywnie niedawno – w maju 2022 roku z modelem OPPO Pad Air. Dość długo musieliśmy czekać na decyzję o jego wprowadzeniu do Polski, bo pojawił się u nas prawie rok później i oczywiście szybko przeszedł przez nasze ręce. I o ile wciąż możecie kupić ten sprzęt (jeden z ciekawszych w swojej cenie!), tak dziś skupię się na kompletnej nowości marki – jest nią OPPO Pad 2, z którego mam okazję korzystać kilka dni.
Dlaczego Tabletowo jest dziś zielone?!
Zaczęłam od OPPO Pad Air nie bez powodu. To właśnie przy okazji wprowadzania tego urządzenia na polski rynek rozpoczęliśmy z OPPO niepisaną tradycję, którą teraz postanowiliśmy kontynuować. Przy okazji premiery w Polsce każdego kolejnego tabletu, Tabletowo zmienia barwy z niebieskich (uwielbiam!) na oficjalne kolory OPPO.
W ten sposób możemy wspólnie uczcić ważny dla producenta dzień i przy okazji zaznaczyć, że jest to wydarzenie istotne również z naszego punktu widzenia – w końcu Tabletowo wywodzi się właśnie z tabletów (no kto by pomyślał… ;)), które swój szczyt popularności miały ponad dziesięć lat temu.
Ale właśnie! Pandemia koronawirusa sprawiła, że tablety wróciły do łask. A to do lekcji zdalnych, a to by zająć dzieci podczas Home Office. Jakkolwiek – jednoznacznie widać było trend, dzięki któremu wybór urządzeń tego typu poszerzył się o nowe modele. Wśród nich właśnie o sprzęt OPPO – wcześniej Pad Air z niższej półki i teraz Pad 2 dla bardziej wymagających.
OPPO Pad 2 na co dzień
W przypadku testów większości tabletów stawiam sobie (albo im?) wyzwanie – co najmniej jeden dzień pracuję na nich z podłączoną klawiaturą i myszką (albo bez niej). Robię na nich wszystko to, co w przypadku typowej pracy biurowej – zarządzam redakcją, odpisuję na mejle, sprawdzam Social Media, piszę teksty w Google Docs, ogarniam Sheetsy czy tworzę jakieś proste grafiki w Canva.
Musicie wiedzieć, że OPPO Pad 2 z każdym z tych zadań poradził sobie wzorowo. Przełączanie się pomiędzy aplikacjami jest szybkie i bezproblemowe. A gdy trzeba, można podzielić ekran na dwa wygodne okna (z opcją zmiany ich wielkości) i dodatkowo odpalić aplikację w podręcznym okienku – robiłam to nad wyraz często. I tu też doskonale sprawdzają się proporcje 7:5 i sporej wielkości ekran – dzięki temu praca jest wygodniejsza.
Jest też rzecz, która pozytywnie mnie zaskoczyła. OPPO Pad 2 został wyposażony w akumulator o pojemności 9510 mAh, co już samo w sobie sporo obiecuje. A rzeczywistość wyłącznie pięknie zweryfikowała. O jakież było moje zaskoczenie, gdy okazało się, że po 6 godzinach pracy (ekran na ok. 50% jasności), na tablecie wciąż miałam zapas 50%. To z kolei pozwala sądzić, że spokojnie można wyciągnąć ok. 11-12 godzin pracy na jednym ładowaniu. Świetny wynik! Dla zainteresowanych – ten cykl zakończyłam kolejnego dnia z SoT na poziomie prawie 10 godzin (konkretnie 9:42h). Wszystko przez to, że pracowałam z wyższą jasnością ekranu – ok. 80%.
Gdy już się tablet jednak rozładuje, naładujemy go w około 90 minut, a wszystko to możliwe jest dzięki ładowarce SUPERVOOC o mocy 65W (w przedsprzedaży dołączana do tabletu gratis – szczegóły pod koniec tekstu). Dobrą wiadomością jest też obsługa rozpoznawania twarzy, choć – nie ukrywam – wolałabym jednak czytnik linii papilarnych, którego tutaj zabrakło.
Klawiatura w zestawie z OPPO Pad 2 to świetna wiadomość
Wiecie już doskonale, że należę do tych osób, które tablety wykorzystują nie tylko do konsumowania treści, ale też ich tworzenia. Nie mówię tu o montowaniu filmów czy obróbce zdjęć (choć i to jest możliwe, ale w nieco ograniczonej wersji niż na laptopach), a o pisaniu – zarówno wszelkiego rodzaju tekstów na Tabletowo, jak i odpisywaniu na mejle, których dziennie spływa do mnie naprawdę sporo.
To też sprawia, że szukając tabletu albo patrzę na te z dedykowaną klawiaturą, albo szukam pasującej do niego klawiatury Bluetooth, która kompatybilna jest z większą liczbą urządzeń (w tym ze smartfonem). Oba rozwiązania są OK, przy czym pierwsze z nich ma jedną zasadniczą przewagę – gdy mówimy o oryginalnych klawiaturach, w większości przypadków są zintegrowane z dedykowanym etui, a zatem otrzymujemy dwa w jednym: etui z klawiaturą.
I dobra wiadomość jest taka, że kupując OPPO Pad 2, gratis otrzymacie takowe akcesorium.
A jak sprawdza się klawiatura podczas użytkowania?
Smart Touchpad Keyboard, bo o niej mowa, jest bardzo lekka (360 g), a z tabletem łączy się przez piny, umieszczone na dłuższej krawędzi tabletu. Ma to sens o tyle, że kamerka do połączeń wideo znajduje się po drugiej stronie, a nie nad jedną z krótszych krawędzi – co z kolei oznacza, że można przeprowadzać rozmowy wideo z tabletem zadokowanym w klawiaturze.
Klawiatura jest zaskakująco wygodna w użyciu. Jasne, ma nieco mniejsze klawisze i odstępy pomiędzy nimi, niż ma to miejsce w laptopach, ale – wierzcie mi – na wielu klawiaturach w życiu pisałam i tutaj nie miałam najmniejszych problemów z przystosowaniem się do niej. Zresztą, niniejszy tekst powstał na zewnętrznej klawiaturze OPPO Pad 2 – bez żadnej irytacji z mojej strony. Dodam też, że polskie znaki diakrytyczne obsługiwane są bezproblemowo.
Co ważne, klawiatura wyposażona jest też w touchpad. Płytka dotykowa domyślnie po połączeniu z tabletem jest dezaktywowana, ale można ją łatwo uruchomić za pomocą skrótu klawiszowego Fn+5 (w ten sam sposób się go dezaktywuje, gdy np. podłączymy zewnętrzną myszkę).
Czy jest to konieczne? Zdecydowanie nie – touchpad zrobił na mnie bardzo dobre wrażenie, choć domyślnie ustawiona jest zbyt wysoka szybkość wskaźnika (na szczęście można to błyskawicznie zmienić w ustawieniach). Co więcej, obsługuje też większą liczbę skrótów klawiaturowych, dzięki czemu korzystanie z tabletu staje się bardziej intuicyjne.
Multimedia pierwsza klasa
Od zawsze powtarzam, że zarówno w smartfonach, jak i tabletach, sporą rolę odgrywają wyświetlacze – bo to właśnie na nie patrzymy przez cały czas użytkowania tego sprzętu. Tutaj mamy do czynienia ze sporym, bo 11,61-calowym ekranem o rozdzielczości 2800×2000 pikseli, co daje nam proporcje 7:5 zamiast standardowych 16:10. Przewagą takiego rozwiązania jest nieco większa przestrzeń robocza.
Kwestią często zaniedbywaną w tabletach jest częstotliwość odświeżania, tymczasem w OPPO Pad 2 marka zdecydowała się na 144 Hz, co cieszy. Warto jednak mieć na uwadze, że w ustawieniach mamy wybór dwóch opcji: standard (60 Hz) lub wysoka (z dynamiczną regulacją częstotliwości odświeżania).
Ekran może się też pochwalić wsparciem dla Dolby Atmos HDR i certyfikatem TÜV Rheinland Eye Comfort, który odpowiada za ochronę oczu przy niskiej emisji światła niebieskiego. Ma jasność 500 nitów i jest o panel LCD LTPS.
Wyświetlacz wyświetlaczem, ale czymże by on był bez procesora? Za działanie OPPO Pad 2 odpowiada MediaTek Dimensity 9000 (4 nm) o częstotliwości taktowania 3,06 GHz, a za warstwę oprogramowania – Android 13 z nakładką ColorOS 13.1. I tu też warto się chwilę zatrzymać, bo skoro debiutuje dziś również seria smartfonów OPPO Reno10 5G, to aż się prosi, by wspomnieć kilka słów o ekosystemie.
Smartfon z tabletem, tablet ze smartfonem – zgrana para
Wystarczy bowiem kilka klików, by podłączyć smartfon do tabletu. Dzięki temu możemy przesyłać zdjęcia pomiędzy urządzeniami bez potrzeby podłączania ich ze sobą kablami, zarządzać powiadomieniami, odpisywać na wiadomości SMS czy nawet odbierać rozmowy telefoniczne. Jedyne, o czym trzeba pamiętać, to zalogowanie się na to samo konto OPPO na obu sprzętach.
Jeśli śledzicie nas na Tiktoku, być może widzieliście już nasz krótki materiał na ten temat – wtedy na przykładzie OPPO Pad Air i Find N2 Flip:
A, i wypadałoby jeszcze dodać, że OPPO Pad 2 jest wyposażony w cztery głośniki – dwa po jednej stronie, dwa po drugiej, które naprawdę nieźle grają. Do oglądania treści na tablecie są w sam raz.
Jeśli z kolei najdzie Was na robienie zdjęć tabletem, do dyspozycji jest aparat główny 13 Mpix (f/2.2) i przedni – 8 Mpix (f2/3). Coś czuję, że drugi z nich będziecie wykorzystywać częściej, zwłaszcza do wideorozmów.
Ile to cudo kosztuje?
OPPO Pad 2 jest dostępny w sprzedaży online – w jednej wersji z 8 GB RAM (LPDDR5) i 256 GB pamięci wewnętrznej (UFS 3.1). Cena? 2999 złotych.
Co więcej, w zestawie znajdziecie dedykowane etui z klawiaturą, a do 7 sierpnia 2023 do zestawu dorzucana jest także ładowarka 65-watowa (standardowo nie ma jej w pudełku, jest sam przewód USB).
Materiał powstał we współpracy z marką OPPO i zawiera lokowanie tabletu, który właśnie wchodzi do sprzedaży w Polsce – OPPO Pad 2