Pierwszy tablet OPPO zadebiutował na rynku na początku tego roku. Firma szykuje się już powoli do ukazania następcy urządzenia i wygląda na to, że szykują się pewne zmiany.
OPPO Pad 2 – rozłąka z Qualcommem
Do kilku ciekawych danych dotyczących nowego tabletu Chińczyków dotarł znany informator na Weibo, Digital Chat Station. Na zewnątrz nie powinniśmy spodziewać się większych zmian. Choć nie widzieliśmy jeszcze żadnych na wpół oficjalnych grafik, wyciek podpowiada, że Pad 2 będzie wyposażony w 11-calowy ekran LCD, podobnie jak poprzednik. Urośnie za to rozdzielczość wyświetlacza – z 2560×1600 pikseli do 2800×2000. Większa rewolucja czeka nas natomiast wewnątrz urządzenia.
Debiutant OPPO ruszył zawojować rynek z pomocą układu mobilnego Snapdragon 870. To procesor o topowej specyfikacji, który cieszy(ł) się dużym uznaniem wśród użytkowników. Według Digital Chat Station, Chińczycy postawią tym razem na rywala Qualcomma – MediaTeka. Pad 2 trafić ma na sklepowe półki z Dimensity 9000 na pokładzie. Na papierze mogłoby się to przełożyć na o wiele większą wydajność urządzenia oraz wyższe ustawienia graficzne w grach. Wszystko zależy jednak od tego, jak firma poradzi sobie z optymalizacją.
Informator podaje również, że OPPO Pad 2 będzie mógł pochwalić się dużą ilością RAM i akumulatorem o dużej pojemności ze wsparciem dla szybkiego ładowania, jednak nie ujawnił szczegółów na ten temat. Dla przypomnienia, poprzednik ma 8 GB RAM i akumulator o pojemności 8360 mAh z opcją szybkiego ładowania o mocy 33 W. Nie sądzę zatem, żeby nowa generacja zeszła poniżej tej poprzeczki.
Kiedy premiera OPPO Pad 2?
Nie wiemy, kiedy producent zamierza zaprezentować światu OPPO Pad 2. Najbliższą okazją wydaje się INNO Day 2022, coroczne wydarzenie firmy, które powinno odbyć się w połowie grudnia. Podczas niego spodziewamy się zobaczyć nowe składane smartfony – Find N2 oraz Find N2 Flip oraz flagowego Find X6.
Jeżeli Chińczycy wykorzystają ten event także do oficjalnej prezentacji nowego tabletu, to oznacza że pełną specyfikację Pad 2 poznamy już za kilka tygodni. A jak wynika z już dostępnych informacji, jak najbardziej jest na co czekać.