Tryb ciemny, tryb nocny, ciemny motyw, ochrona oczu – wszystkie wariacje na temat tych rozwiązań, jakkolwiek je nazwać, pojawiają się kolejno we wszystkich popularnych aplikacjach i całych systemach. Sęk w tym, że nawet używając trybu ciemnego w Androidzie czy iOS, nie zobaczymy strony internetowej w takiej kolorystyce, chyba że jej projektanci zdecydowali inaczej. Opera postarała się znaleźć na to rozwiązanie.
Firmy technologiczne i producenci oprogramowania bardzo często oferują opcje pomagające chronić nasz wzrok przed nadmierną ekspozycją na „niebieskie światło”, emitowane przez ekrany urządzeń. Może ono oddziaływać na nasze samopoczucie, zakłócać naturalny rytm dobowy organizmu czy negatywnie wpływać na jakość snu.
Opera w wersji 55, przeznaczona na urządzenia z systemem Android nie tylko ogranicza emisję niebieskiego światła, ale powoduje, że białe strony stają się ciemne, nawet jeśli nie zostały do tego zaprojektowane. Jak to działa?
Opera 55 z własnym trybem nocnym
Nowa funkcja Opery wprowadza własne zmiany do kodu CSS witryny, aby podmienić białe tło na czarne, zamiast tylko zmniejszać oczobitność bieli czy przesuwając jej odcień ku cieplejszym kolorom.
Oczywiście opcje te włączymy lub wyłączymy w dowolnym czasie. Można też wybrać bardziej „tradycyjny” sposób ochrony wzroku, decydując się na wyświetlanie stron ze znanym nam już pewnie filtrem, zaczerwieniającym obraz. Da się też ustalić harmonogram, zgodnie z którym tryb ciemny w Operze będzie włączał się o określonej godzinie lub przy spełnieniu wybranych warunków.
Jeśli korzystamy z przeglądarki Opera, powyższe ulepszenia na pewno przypadną nam do gustu. A jeśli nie nam, to przynajmniej osobom, których nasza obecność w ciemnym pomieszczeniu i z włączonym telefonem dosłownie razi w oczy.
źródło: Opera